Tereny Przemysłowe Tychy


W obronie krzyża

W wiadomości:slrn.ebah6k.41k.st@hot.pl,
Sławomir Szczyrba <creat@of.the.nightnapisał(a):


They're watching you, Xena.

| potrzebne. Czyżbyś chciał bronić tego pomysłu banku?;-)

LOL
Nie tyle banku, co 'panienki z okienka'.
I nie, nie będę tego pomysłu bronił, bo idiotyzm z niego przedni :D


To pomysł i panienki z okienka i wcześniej wspomnianego kolegi kerownika.


| Bo jak VIPów, to on/ona jest od przywitania i pochatowania z
| klientem, żeby się czuł bardziej VIPio i w ogóle ;
| To jak on ma to robić za 19,50 miesięcznie, to ja wolę czat na
| interii a w banku kompetentną obłusę.
| Zresztą to Twój były oddział jest ;-p

Tychy, tereny przemysłowe, mały oddzialik  obok PKSu?
Nie wierzę... :)


Nieeee, taki ciut wiekszy oddzialik, w Katowicach, niedaleko pogotowia,
biblioteki jakiejś, co wygląda na ciut większa niż osiedlowa, jakaś izba tam
tez jest - nigdy nie wiem czy wytrzeźwień czy skarbowa itp. ;-p

pozdrawiam Tatiana



Może Xena trolluje, a może i nie... Ale donosi :


| Tychy, tereny przemysłowe, mały oddzialik  obok PKSu?
| Nie wierzę... :)
Nieeee, taki ciut wiekszy oddzialik, w Katowicach, niedaleko pogotowia,


Jedynka katowicka.
Ja się do niej nie przyznaję. To że w tym samym budynku pracowałem,
nie oznacza że miałem z nimi cokolwiek wspólnego :P


pozdrawiam Tatiana


Sławek




Marcin Malinowski wrote:


 


Nie, ale z drugiej strony nie oczekiwałem, że mi osiedle zabudują
hipermarketami. Szczególnie, że na obrzeżach Tychów jest coś takiego,
jak tzw. "tereny przemysłowe", gdzie takie molochy spokojnie mogą się
budować i nikomu nie przeszkodzą.


Tesco jest na terenach przemysłowych.

Ale nie, trzeba zabudowywać tereny


zielone. Bo po co nam one.


hehe... tereny zielone!
ta kupa nieużytków porośnięta chwastami to tereny zielone?
może latem, bo jesienią i wiosną to tereny brązowo-bure.

moon



kralik111 napisał:

> burakpl4 napisał:
>
> > mało to jest zabytków przemysłowych?
>
> Burak, wytlumacze ci co jest w tym moze nie tyle niezwyklego, co
glupiego.
> Stocznia Gdanska jest firma, ktora zeby dobrze prosperowac musi
zostac
> zmodernizowana, ta stocznia wymaga sporych inwestycji, wiec jezeli
zostanie ona
> zabytkiem, nie bedzie mozna niczego zmienic, niczego w niej zbuzyc
ani niczego
> wybudowac, a stoczniowcy w niej pracujacy pojda na bruk.


Część stoczni ma być zamknięta tak czy siak, a poza tym istnieje
niebezpieczeńsktwo, ze inwestorzy chcąc zarobić tanim kosztem
wyburzą co im nie jest potrzebne i sprzedadzą po prostu ziemię.
Oczywiście wpisanie do rejestru zabytków niczego nie musi wcale
uchronić, są przecież sposoby na pozbycie się zabytku, ale lepiej by
było, zeby to co się da zostało zachowane.
W Wieliczce obok zabytku działa kopalnia, w Tychach część browaru
znajduje się w zabytkowych obiektach, w Częstochowie na terenie
czynnych, zabytkowych zakładów przem. zapałczanego działa muzeum,
czyli się da.



To mniej więcej wiem gdzie - Al Jana Pawła II - tam jest empik,
jak masz plan miasta to sobie zobacz.
Ja jeździłam na egzaminie po Starych Tychach i tam rzeczywiście
często jeżdżą, ale nie jest wykluczone że w inną część miasta Cię
nie mogą zabrać.
Na jazdach jeźdizłam i po Starych Tychach i po nowej części i
terenach przemysłowych i różnych strefach osiedli żeby jak najwięcej
miasta poznać - i generalnie wszędzie tam L-ki egzaminacyjne
trafiałam.
Zawsze może sie trafić egzaminator o odmiennych upodobaniach jeśli
chodzi o trasę ;-)