W obronie krzyża
witam
z okazji wolnego czasu dlugi łykend tak mnie naszlo - zmierze temperature w
srodku serwera
wlozylem termometr pokojowy do obudowy i .... zabraklo skali (skala do 40)
rtec wystrzelila... hmmm w pokoju gdzie stoi serwer sloneczko grzeje tylko
przez 2 godziny i taka nemperatura???
Zastanawiam sie co sie bedzie dzialo jak beda wieksze temperatury (lipiec
sierpien)??
Lodem okladac????
Mariusz
No i .. no dobra, 0C mamy dokladnie - ale co z jakims drugim punktem
pomiarowym ?
Dla potrzeb tego wątku punkt potrójny wykonany w domu byłby aż nadto
wystarczający dla skalibrowania termometru pokojowego z Pt100 dla
dokładności 0,1 stC
Nawet zwykłe mądre mieszanie wody z lodem jak wcześniej tu opisano mogłoby
by być wystarczające (bo te 0,1st nie jest krytyczne... 0,2 też
wystarczyłoby autorowi wątku)
Drugi punkt.... nie jest w zasięgu domatora
Gal, Ind... itp... nie ta forsa:-)
Piec kalibracyjny za 20 tys. (zrzutka z kumplami) jest prostszy:-))
Sat, 5 Jan 2002 04:29:03 +0100 "LAChem s.c." <lache@priv4.onet.pl
napisal(a):
"EM" <edim@poczta.onet.plwrote in message
| Witam
| Czy sa takie elementy (najlepiej bierne), ktore by sygnalizowaly spadek
| temperatury, np. do -20 st. C. Interesuje mnie cos na podobienstwo
| bezpiecznika termicznego, ale "odwrotnego" dla niskiej temperatury.
| Prosze o sugestie.
Sugestia 1:
rtęciowy termometr stykowy - nastawiana temperatura "zadziałania"
Sugestia 2:
wyłącznik bimetaliczny
Można też wziąć termostat od lodówki (nie wymaga zasilania) lub od
chlodni (w sklepie z czesciami AGD widzialem elektroniczny z odczytem
cyfrowym temperatury - nie bedzie problemu z wyskalowaniem).
Mozna tez przerobic jakis prosty regulator pokojowy z termistorem.
Czesc z powyższych rozwiazan daje sygnal (zwarcie) powyzej nastawionej
temperatury, a niektore wymagaja zasilania. Jesli potrzebne bedzie
zwarcie przy spadku temperatury i praca bez zasilania, to chyba
powinno dac sie cos wykombinowac z bimetalem - np. w sklepie z
czesciami AGD kupic bimetal od zelazka i sprobowac go przeregulowac na
wymagana temperature. Tylko chyba ma on spore histereze.
Zapewne sa tez produkowane gotowe bimetale tego typu, ale chyba trudno
bedzie to kupic w ilosciach mniejszych niz karton...
gr
On Mon, 25 Mar 2002 19:52:24 +0000 (UTC), JS wrote:
W artykule <3C9CFB73.8040@amwaw.edu.plAdam Dybkowski napisał(a):
| W _żadnym_ AVRze nie możesz użyć zewnętrznej pamięci jako pamięci
| programu. Tym bardziej nie wyobrażam sobie, żeby taka pamięć była szeregowa.
Takie coś to już było dość dawno - TSS440 (AFAIR) produkcji TI: ukontroler
4-bitowy z interpreterem w ROMie. Rozkazy pobierał sobie z EEPROMu I2C.
Tak bylo. Wersja "standard" TSS440 miala ROM z intepreterem pewnego
jezyka maszynowego. Tylko ze ten interpretowany mial zupelnie inna
architekture niz rzeczywisty - bardziej to byl kalkulator [8 rejestrow
8 cyfrowych BCD o ile pamietam], samo pobranie rozkazu trwalo 1.8 ms.
No ale jakis np termometr pokojowy dalo sie szybko zrobic :-)
J.
Grzanie...
Drodzy sąsiedzi!
Ja z kolei zadam pytanie z innej beczki...
A mianowicie interesuje mnie, czy u Was jest tak samo zimno w
mieszkaniu jak u mnie? Mój termometr pokojowy wskazuje od 16-18
stopni... Jednym słowem u mnie jest lodówka pomimo 'rozkręconych'
grzejników na max. poziom 5!
Proszę o Wasze opinie.
P.S. Nie mam zapowietrzonych grzejników.
Pozdrawiam,
A.
Proszę sprawdzić cykl pracy urządzenia czy włącza się i wyłącza, jeżeli tak to
należy sprawdzić poprawność działania termometru, którym dokonywany jest
pomiar, (bo zdarzają się sytuacje, że termometry tzw. pokojowe żale wskazują
temperaturę). Jeżeli to nie pomoże to dzwonić po serwis.
JA z rzeczy ciekawych znalazłam 3 pary okularow slonecznych, 2 zepsute zegarki,
ok 40 pisakow do bialej tablicy, jakies srubki od komputera, dyskietki
(oczywiscie niepodpisane), 4 wywołane filmy z aparatu, odswiezacz do
ust,recepty (wiele, z roznych dat, wszystkie juz niewazne)2 aniołki z
porcelany. jeden gra na lirze drugi na skrzypkach,aparat ortodontyczny ktorego
nigdy nie nosze, termometr pokojowy, pudelko tic tac z jednym w srodku
ufff to wszystko z tych rzeczy ktorych nie powinno tam byc
Polacy trzymajcie się razem!!!
Wydaj mi się, że w dobie bezrobocia, musimy starać się kupowć polskie produkty.
Ja tak robię. Wolę kupić na targu czy w sklepie niż w SUPERMARKECIE.
Np. chciałem kupic termometr pokojowy w kastoramie kosztował 9 zł,
kupiłem za 7 zł w sklepie na osiedlu.
pzdr
Hmmm ... Anmala! Jakie głowice mam sprawdzać? O co chodzi?????
Firanek i zasłon nie mam wcale, więc to akurat nie problem. Mamy tylko rolety
wewnętrzne.
Dzisiaj pokrętła nastawione miałam przez cały dzień na 2,5 i w mieszkaniu przy
szczelnie zamkniętych oknach było naprawdę ciepło. Jestem w szoku!
Muszę kupić termometr pokojowy!
My nie mamy jeszcze: wózka, przybornika (do zainstalowania przy przewijaku), ręczników i myjek, termometru pokojowego, kilku rzeczy do łóżeczka (prześcieradełek, kocyka bawełnianego, ceratki), spirytusu 96%; a dla mnie: kapci do szpitala, szlafroka, biustonoszy do karmienia, wkładek laktacyjnych i kilku innych dupereli. Zatem zostało niewiele
no i zabylam o tym NAJ. A to byl termometr pokojowy, taki specjalny na sciane
do `pokoju dzieciecego` Bardzo przemawial do wyobrazni ciekawymi oznaczeniami.
Dzieki niemu ( oraz zmowie lekarki z tesciowa) nie kontynuowalam przegrzewania
pierworodnej :-> oraz sama przywyklam do rozsadnych temperatur ku radosci
wielkiej meza tubylczego :)
Wczesniej on przykrecal, ja odkrecalam grzejniki ;-P
Spiworek - bardzo przydatna rzecz. Nasz maly bardzo go polubil i zapewniam Cie, ze moze sobie pomachac konczynami. Spiworki maja rozna grubosc i np. teraz kiedy jest cieplo maly spi w cienkim spiworku jedynie w gorze od pizamy. Spiworek ma tez te doskonala przypadlowsc w naszym przypadku, ze gdziekolwiek jestesmy, wysyla Mirkowi jasny sygnal, ze teraz nadeszla pora spania. Po prostu tak samo jak kapiel i nocna flacha stal sie czescia rytualu.
Wiec ja sobie spiworek bardzo chwale i protestuje, ze ma on na celu przegrzanie dziecka.
Do wszystkich dobrych spiworkow jest dolaczony pokojowy termometr na ktorym sa wskazowki, jak ubierac malca do spania w zaleznosci od temperatury i zawsze jest info "It's better to be cool than too hot".
Sprawdź w taki sposób:
Ustaw na 2, poczekaj aż ostygnie, otwórz okno - gdy chłodne powietrze dotrze do
pokrętła z czujnikiem powinien zacząć grzać - taka troszke ekstremalna metoda.
A jak masz chwilkę czasu to przejrzyj:
heating.danfoss.pl/pcmfiles/7/master/he/campaigns/rtseveris/prezentacja_rts.html
A jak nie to w skrócie:
Każda cyfra na głowicy ma przypisaną swoja temperaturę:
2 - 16 stopni
3 - 20 st.
4 - 24 st.
5 - 28 st.
Czyli, jeżeli masz w domu, dajmy 21 stopni i zakręcisz do 3 - grzejnik nie
powinien grzać. Gdzy temperatura w mieszkaniu spadnie poniżej 20 stopni głowica
sama otworzy zawór i zacznie grzać, znowu do zadanej temperatury. Można
ustawiać na różne zakresy, podziałka to pewnie 1 stopień.
A u Ciebie na 5 grzeje, bo chce dociągnąć do tych 28 stopni.
I jeszcze jedno, przy takich typu głowicach przydaje sie termometr pokojowy,
działa ospokajająco gdy grzejnik się odłączy i nie grzeje ;))
A z innej beczki, jutro, w końcu, następują nasze ostateczne przenosiny na
Kobielską - to życzę ciepłych kaloryferów Wam wszystkim (ciepłych... w zimne
wieczory, nie w gorące). Oj długo, to trwało, ale wszystkiego nie daje się
przewidzieć.
Pozdrawiam, Paweł.