Tematy maturalne USTNE


W obronie krzyża

Dziś spośród całej masy idiotycznych tematów na maturę ustną z polskiego wybrałem jeden (masa takich lepszych była zajęta). Jak sobie pomyśle o polskim to mnie trzepie



Może to i racja, że nasza matura była łatwiejsza, chociaż chyba nie powinienem w ogóle wypowiadać się na temat jej poziomu trudności, ponieważ przez trzy lata liceum nie uczyłem się nic, a przed maturą w weekend nawet nie udało mi się czegokolwiek powtórzyć. Poszedłem na żywca i skończyło się dziwnie...

Co do ustnych, to prace z polaka pisałem dzień wcześniej i zapomniałem w połowie mojej wypowiedzi tekstu...



"Czy człowiek może pozostać ludzki w nieludzkich czasach"? "Człowieczeństwo - powód do dumy czy zniewaga"? Poza tym, gdybyś potrzebował jakiegoś poważniejszego historycznego ugruntowania tematu(a nie tylko literackiego) to daj znać, poszukam i popytam.

Hm, zastanawiam się, czy koniec kwietnia to nie jest trochę późno jak na pracę na ustną maturę z języka polskiego?



Siemka.
Wiec mam pytanie, mam poprawke z przedmiotu wybranego - ustnie. Reszte mam zdana. Jesli teraz nie zdam tej poprawki to czy za rok moge zdawac tylko ten przedmiot czy tez bede musiala zdawac wszystko od poczatku?
Prosze o pomoc bo nigdzie nie moge znalesc informacji na ten temat



no w maju w maju. ostatni rocznik ze starą maturą. bo w pięcioletniej szkole jestem i jako rocznik '85 jeszcze się załapuję na stary system.
a co do nowych matur, to jak na mój gust są banalnie proste.
wszystko jedno jaki temat. z każdego można się wybronic.
według mnie to tylko totalny matoł może tych ustnych nie zdać.



Jako, że do rozpoczęcia matury pozostało tylko lub aż 102 dni, to może osoby, które w tym roku piszą maturę, napsizą co zdają i gdzie ewentualnie dalej się wybierają. Wersja dla odważnych to napisać jeszcze wyniki z próbnej :) .
Może ja zacznę:
Polski rozszerzony (na próbnej 54%)
Angielski podstawa ( na próbnej 96%)
Historia podstawa ( na próbnej 61% )
WOS rozszerzony


Angielski ustny: podstawa.
Temat prezentacji z polskiego: "Scharakteryzuj język kibiców piłki nożnej na podstawie zebranego materiału językowego" :)




Wymarzony kierunek: Prawo.



Myślałem, że będzie o wiele trudniej.Spodziewałem się Ludzi bezdomnych i Dżumy.Tekst o hipnozie teoretycznie prosty ale pewnie ma jakiś haczyk.Jutro angielski w środę wos.Ustny polski 12 maja a ustny angielski 18 maja.Nie spodziewałem się, że tak szybko matura mi się skończy.No ale w czerwcu jeszcze technika trzeba obronić.Temat prezentacji na Polski: "Samotność jako kategoria społeczna, psychologiczna, egzystencjalna. Omów i rozważ problem, odwołując się do wybranych utworów literackich różnych epok.".




Bo matura z polskiego nie jest testem na kreatywność, ale sprawdzianem wiedzy. A Libera i Król chyba niekoniecznie mogliby wykazać swą kreatywność na podstawie prostego tematu i fragmentu tekstu, który trzeba zinterpretowac, a nie odkrywać coś nowego (to już zajęcie dla artysty albo naukowca i w tym Oni sie sprawdzają).
A jaką wiedzę sprawdza matura? Nawet w założeniach chodziło przede wszystkim o sprawdzenie umiejętności a nie wiedzy.
Dla mnie zawsze nieporozumieniem była próba zobiektyzowania czegoś, co z założenia obiektywne nie jest.. W humanistyce nie da się tak jak w matematyce, nie ma wzorów i reguł, zwłaszcza przy interpretacji tekstu, w innym przypadku zabija się istotę humanistyki. Chcąc zobiektywizoać ocenę matur z j. polskiego należałoby przeprowadzić test z nauki o języku..

Prawdziwym niewypałem i przekleństwem jest matura ustna, na szczęście już niedługo.



Mój temat na maturze ustnej to: "Motyw cierpienia w literaturze. Przedstaw jego funkcjonowanie , analizując wybrane przykłady" Wybrałem następujące lektury: Treny
Cierpienia Młodego Wertera
Dziady cz. III
Zbrodnia i Kara
Ludzie Bezdomni

Co o tym sądzicie?
Macie jakieś inne propozycje co do lektur?
Jaką tezę mógłbym wykorzystać?

Proszę o pomoc!!!




Nie rozumiem po co ludzie wybierają takie durne tematy na te prezentacje. Ta cała matura ustna z polskiego jest tyle warta co nic. Po co się męczyć. Wybierz jakiś temat nie związany z literatura i do bibliografi nie daj żadnej lektury komisja i tak nie przeczyta nic z twojej z bibliografii i nie bardzo beda w temacie wiec dostaniesz łatwe pytania.

Prawda... ja nie miałem ani jednej lektury i dobrze na tym wyszedłem, co nie zmienia faktu że temat mnie interesował :) I z tym "po co się męczyć" się nie zgadzam bo troche pracy w to włożyłem, ale jeżeli wszystko miałbym mieć gdzieś i iść po najmniejszej linii oporu to bym poszedł do zawodówki...



Ja się zastanawiam jak można nie zdać ustnego polskiego. :hmm: Chociaż nie powiem, bo już znam takie przypadki :lol2: Ja jako ostatni rocznik zdawałem starą maturę, gdzie nie miałem zielonego pojęcia z czego będę odpowiadał. Wszystkie epoki musiałem mieć opanowane. A teraz dostaje sie pół roku wcześniej temat do opracowania. Banał. Mimo to życzę wszystkim zdającym powodzenia. Będzie oki :thumbup: