tematy z j polskiego matura2008


W obronie krzyża

W tamtym roku nikomu z nas zbytnio wytypować się nie udało, może w tym roku się uda.

Macie jakieś przeczucia?

-----
W toku dotychczasowej dyskusji doszedłem, że prawdopodobne moim zdaniem są takie tematy:

1. Ingerencja państw ościennych w XVIII w.
2. Napoleon, a Polska. Sprawa Polska w epoce napoleońskiej.
3. Stosunki Polski z Moskwą/Rosją. Ewentualnie Dymitriady.
4. Porównanie Kongresu Wiedeńskiego, Traktatu Wersalskiego i Konferencji Poczdamskiej.
5. Porównanie Rewolucji Francuskiej z Chwalebną Rewolucją w Anglii.
6. Polskie drogi do niepodległości.
7. Porównanie pierwszych Bolesławów z dynastii Piastów.
8. Rozwój terytorialny Polski Piastów.
9. Kościół, a władza w PRL.
10. Stosunki Polski ze Szwecją w XVII w.
11. Unia Lubelska przyczyny i skutki w XVIII w.



Do wszystkich, którzy mają pecha (szczęście?) zdawać w tym roku tak zwany egzamin dojrzałości.

Jak wam poszedł polski? I jak nastawienie przed kolejnymi egzaminami?

Mnie się od razu spodobał temat tekstu do czytania ze zrozumieniem - blogi XD Tyle że w nim chodziło o bardziej inteligentne, niż te, którymi się tu zajmujemy (a szkoda, miałabym coś do napisania...). dnia Pon 15:32, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz



Witam.
Jeszcze nie wybrałam tematu, mam to zrobic do końca września. Zastanawiam się nad tematem "Dzieło literackie a jego filmowa adaptacja" i napisac na podstawie władcy pierściania Tolkiena , a drugi temat to "Adaptacje filmowe dzieł henryka sienkiewicza". Ten drugi tez by mi pasował . Nauczycielka od polskiego powiedziała ze wystarczy wziąc 2 tytuły i szczegółowo porównac to z filmem ale nie mam pojecia na co zwrócic uwage. prosze o pomoc i z gory dziekuje

[ Dodano: 2007-09-16, 17:34 ]



podzielę sie z wami 100% tematami na jutrzejszą maturę z polskiego, przed godzinką otrzymałem dokładne dane, nie pytajcie skąd, doceńcie

Tekst do czytania będzie dotyczył filmu KATYŃ i będzie to recenzja.

I jednym z tematów będzie Dżuma i kontakt boga z człowiekiem na podstawie tej lektury.

Drugi temat to wiersz Zbigniewa Herberta, analiza i porównanie.

Więcej nie wiem, jednak są to 100% przecieki

Powodzenia.

[ Dodano: Nie Maj 04, 2008 22:42 ]




Ty się z choinki urwałeś?

1. Kibicowanie to takie hobby, którego zakres aktywności jest bardzo szeroki.
2. Chodzę na mecz, by powyć w tłumie/z kolegami, pooglądać mecz (najważniejsze) i pokrzyczeć się na całego przy dobrym meczu i strzelonej bramce. Podobnie w pubach. Poznaję masę ludzi i dobrych kolegów. Często sobie pomagamy i zawsze dobrze się potrafimy zorganizować do grilla/ogniska. Gramy też w piłkę, a ja np.: chodzę na sks do szkoły, a siłownia to oprócz tego wszystkiego 2/3 razy w tygodniu chodziłem, ale zrezygnowałem kosztem nauki (matura) i sks-u w szkole.
3. Nie wiem czy jesteś z jajami, ale na pewno nie wiesz co to znaczy kibicować.
4. Tommo wyczuje konfliktowy temat i zbanuje wszystkich, którzy uczestniczyli w kłótni, świadków w tym siebie.


Zgadza się, wszystko ok, to rozumiem.


Trudno... jestem jednym z miliarda (jak nie więcej) żałosnych ludzi na tej planecie.
Dzięki karol2008 że otworzyłeś mi oczy...

PS. Kibicowanie w koszykówce, F1, warcabach itp itd też jest żałosne?
Jak tak to prawdopodobnie jesteś jedynym "nieżałosnym" człowiekiem na Ziemi, gratz!

@Edit:

To trzeba było tak od razu :)
Fakt, w polskiej lidze też nie widzę niczego fascynującego... a szkoda.


Nie w tym rzecz.

Chodzi o to, że ...

Jaki jest sens przeżywania każdej minuty meczu i denerwowania się, wyżywania się, że ktoś przegrał.

Można popatrzeć jak jeździ Kibica, jak w piłkę gramy z jakimś innym państwem lub gdy znajomi (-e :E) grają w jakieś drużynie, ale po co robić w pory, jak ktoś przegrywa?
Ten post był edytowany przez karol2808 dnia: 11 Listopad 2008 - 21:20



Francuski Podstawowy

1.Twój przyjaciel francuz udostępnił ci swoje mieszkanie, a sam wyjechała na urlop Niestety do mieszkania włamała sie złodziej Napisz wiadomośc w której
-powiadomisz go o sytuacji
-podasz okoliczności włamania
-poinformujesz co zginęło
-poprosisz o szybki powrót

2.Podczas wakacji byleś na obozie jeździeckim. Piszesz list do swojego przyjaciela w którym
- opowiesz o przygodach jakie cię tam spotkały
-przedstawisz swoje wrażenia związane jazdą konną
-Zapytasz sie czy potrafi jeździć na koniu i czy uprawia jakieś sporty?
-zaproponujesz wspólne spędzenie wakacji w przyszłym roku

Angielski Rozszezony: (napisała ta osoba ze na 100% pewne....)

1.Plusy i minusy pracowania w swieta i niedziele (rozprawka)
2.Recenzja przedstawienia teatralnego na ktorym sie zawiodles
3.Opisz znajomego ktory zmienil sie po osiagnieciu sukcesu. Opisz zmiane jego zachowania wygladu i ubioru.

Rosyjski Podstawowy :

KRÓTKA FORMA UŻYTKOWA:
Byłeś w Rosji na kursach jezykowych i zgubiłeś domumenty.Napisz ogłoszenie w którym zawrzesz:
*fakt tego zdarzenia
*przewidywalnie gdzie zgubiłeś
*sposób zwrotu
*mozliwość przewidzialej nagrody dla tego kto znalazł.

DŁUGA FORMA UŻYTKOWA:
List formalny do kolegi , któremu nie powiodło się w zdawaniu prawka i nie zdał za pierwszym razem. W liscie bylo trzeba napisać:
* pocieszyć jakoś go(coś jak powinien odreagować).
*opisac swoje wrażenia na kursach na prawo jazdy i pierwsze wrażnie po egzaminie jak samym jest się za kółkiem
*kolega chce kupić samochód , twoja reakcja i skąd u niego tyle pieniędzy na nowy samochód
*radzisz jemu co do kupna samochodu (np. ze powinien jechać z ojcem bo się na tym zna) i swoje zdanie.]

********************************************************

a to komentarz z jednego forum od pewnej osoby :red: :red: :red: :red: :

"Z oczywistych powodów matura próbna z języka polskiego
zostanie powtórzona
– poza godzinami lekcyjnymi, w terminie uzgodnionym
z klasą III A i III C.
Prace z 4 marca nie będą sprawdzane ani oceniane*.
Przykro mi. Jednak wszyscy uczniowie
muszą mieć równe szanse...
* Chętnym udostępnię klucze odpowiedzi
i pomogę w indywidualnej ocenie własnej pracy."

to wlasnie znalezlismy na stronie naszego psora od polaka... i podobno mozliwe ze anglik tez nam uniewaznia skoro juz tematy sa znane... z jednej strony moze i racja, ale z drugiej lipa...po co bylo pisac?!szczegolnie ze ja wczesniej tematow nie znalam... cyrk na kółkach, śmiech na sali:D
Ten post był edytowany przez AnaR dnia: 04 Marzec 2008 - 23:31



Temat trochę nie aktualny a co tam. Dla tych którzy szukają łatwej odp. Wszystko zalezy od Uniwerytetu. Jeden może wymagać od ciebie samych bdb, innemu wystarczą czwórki. Do tego dochodzi IELT's 6.5-5.5 w zależności od univerku i kierunku. Wszystko załatwiasz przez net. Tu macie link : http://www.ucas.ac.uk. Możesz wybrać sobie do 4 universytetów na raz ale i tak w końcowym stadium pozostaja tyllko 2. Główny i asekuracyjny. Cena za 2008-2009 Northumbria University - 3145 funi. Oczywiście mozecie załatwić sobie pożyczkę biorąc aplikację EUPR1a z urzędu miasta albo załatwić to przez net link : www.direct.gov.uk/studentfinance-EU. Jeśli wasze świadectwo maturalne z Polski nie odznacza się takimi perełkami jak min. czwórki trzeba zrobić angielską maturę. Macie 2 mozliwości - 3 x A-Level (mata, fiza, IT, chemia, biologia, anatomia, psychologia itd) co jest odpowiednikiem polskiej matury albo 3 x HEFC (te same kierunku co przy A-Levelu). Różnica polega na tym że HEFC pozwala wam na wstep na studia natomiast nie reprezentuje żadnej dodatkowej wartości (to nie jest matura w pełnym tego słowa zanczeniu). Po otrzymaniu certów niektóre universytety nie wymagają IELT'sa(nie wszystkie - konecznie sprawdzcie). Oficjalny termin składania aplikacji mija chyba w czerwcu(tu juz nie ma gwarancji że dostaniesz miejsce gdyż termin ustanowiony przez ucas w pierwszej turze przypada chyba na luty - sprawdzcie - ale niektóre univerytety nadal próbuja zapchać klasy więc przy odrobinie szczęścia możecie się dostać). Jest jeszcze wiele innych rzeczy związanych ze wstepem na studia ale wydaje mi się że każdy kto zajrzy na stronę ucas znajdzie tam wyczerpujace informacje. Powodzenia (a propo - matematyka HEFC to 8 klasa podstawówki - gwarantuję )



Myślę, że pan Tusk powinien w sensie ostrzeżeń przemyśleć wiele rzeczy. Zaliczyłbym do nich także:
- wynik referendum w Irlandii w kontekscie niechęci, jaką sam ze swoim rządem budzi wśród wrogów politycznych (np. Radio Maryja), opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej oraz dotychczasowego elektoratu (nauczyciele, celnicy, poczta, policja, służba zdrowia, skarbówka itd.);
- uświadomienie sobie, że to nauczyciele, choc niewidowiskowo i niemedialnie, w dużym stopniu kształtują polityczne postawy młodych Polaków;
- sprawdzenie zależności: jak szybko upadały rządy zaniedbujące i lekceważące oświatę;
- łatwość utraty poparcia wsród najmłodszego elektoratu, który nadal bedzie uciekał za granicę, nie widząc spełnionych obietnic ani szans dla siebie (jestem przekonany, iż teraz przedwyborcza kampania smsowa i internetowa obróci się przeciw panu Tuskowi i PO).

Ale z drugiej strony, jako oszukany wyborca, widzę, iż tych ostrzeżeń rząd nie przyjmuje (lub kończy się na spektakularnych i irytujących wystąpieniach medialnych) i jego odejście od władzy będzie być może co najmniej równie bolesne jak poprzednika...

Ująłbym to tak: im dłużej będzie ministrem Hall, tym krócej będzie premierem pan Tusk.
wyborca, 2008-06-14 07:46:26
Odpowiedz Cytuj Wyślij link

Re. Re. Tusk, oszukałeś mnie! - list do premiera
Najnowszy nius - w odniesieniu do ostatniego zdania powyżej:


Resort edukacji od pół roku zwleka z wydaniem decyzji o przeprowadzeniu w Polsce powtórnych badań PIRLS - międzynarodowego testu sprawdzającego umiejętność czytania oraz rozumienia tekstu przez dziesięciolatków - pisze "Dziennik".

Eksperci twierdzą, że MEN nie jest zainteresowane tymi badaniami, bo polscy uczniowie wypadają w nich słabo. Ministerialni urzędnicy bronią się, że brakuje im pieniędzy.


Koszt przeprowadzenia takiego testu to ok 500 tys. zł. Dużo czy mało? W przybliżeniu tyle samo, ile ministerstwo edukacji wydało na cykl szesnastu konferencji, podczas których szefowa MEN Katarzyna Hall prezentowała swoją reformę.

Zdaniem prof. Krzysztofa Konarzewskiego z Instytutu Psychologii PAN i koordynatora badań PIRLS w Polsce niechęć MEN do testu wynika z czegoś innego. Gdyby raport z tych badań okazał się sukcesem, to zapewne byśmy je powtórzyli, ale Polska w 2006 r. wypadła na 29. miejscu na 45 badanych krajów, daleko za większością krajów europejskich, więc urzędnicy MEN nie chcą psuć sobie dobrego samopoczucia takimi dzwonkami alarmowymi" - przekonuje Konarzewski.

Dlaczego przeprowadzenie tych badań jest tak istotne? Otóż polski system egzaminów zewnętrznych jest co roku dostosowywany do średniego poziomu uczniów. To znaczy, że corocznie sprawdzian dla szóstoklasistów, egzamin gimnazjalny i matura są dostosowywane do aktualnego stanu wiedzy i umiejętności uczniów. Dlatego na ich podstawie nie można wyciągać żadnych wniosków o zmianach w jakości polskiej edukacji.

Inaczej jest w przypadku badań międzynarodowych, takich jak PISA czy właśnie PIRLS. Adam Brożek, kierownik wydziału sprawdzianów Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, podkreśla, że wnioski na temat systemu edukacji można wyciągać, porównując wyniki testów z różnych lat. Tymczasem w badaniach PIRLS polscy uczniowie wzięli udział tylko raz.
w uzupełnieniu, 2008-06-14 08:00:23