W obronie krzyża
Siakiś argument?
Zarówno Z-2300 jak i T3 zagrają w inny sposób niż komplet 2.0
A jak grają T3? Patrząc na zastosowane przetworniki, ogólne ukierunkowanie zestawu jak i patrząc przez pryzmat tego typu zestawów 2.1 (czyli np. Z-2300) można mieć pewne wyobrażenie jak to zagra...
Nie twierdzę, że różnic między nimi a choćby właśnie Z-2300 nie będzie - ale ogólna koncepcja grania będzie podobna.
Chyba, że ktoś ma teorię, że te satelitki zagrają bez problemu całe pasmo ~250 - 15000 hertz'ów. Oczywiście nie w sposób: wykres - linia prosta :E Tak się nie da...
Jeżeli z subem coś pokombinowali to ma szansę jakoś zagrać - bo granie subów Creative'a jak dla mnie jest gorsze w porównaniu do Logów (biorąc pod uwagę fakt odsłuchu zarówno budżet T3100 jak i MegaWorks'ów 5.1).
Stąd też mam jako takie pojęcie sposobu grania 'mocarnych' zestawów 2.1/5.1 - kolega nie oponował jak mu robiłem 2.1 na MegaWorksach...
A co do autora pytania jeszcze:
Może sprecyzuje sobie bardziej czego potrzebujesz?
Bo czytając ostatnie wypowiedzi nowszych użytkowników Solówek (7C), gdzie coniektórzy twierdzą, że w Solo pasmo 'niżej-tonowe' jest kiepskie i go prawie nie ma/jest bardzo słabe... to lepiej dopytywać się...
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o montażu głośnika w reversie więc mam parę pytań...
1. Obudowa wiadomo closed... I teraz jedni piszą że wymiar jak przy normalnym montażu minus litraż głośnika... To by wychodziło dla Mojego Hertza około 14L
Inni znów mówią że objętość skrzynki do takiego montażu powinna się równać powierzchni membrany w dm3 więc około 3,20L
Jak to ma być?
2. Jak zmieni się brzmienie, głośność strojenie?
Jeśli raz coś się wymyśli, wtedy już nie można udowodnić, że to coś nie istnieje.
- przyspieszenie rakiety będzie praktycznie jednakowe względem Słońca, Galaktyki, i kwazarów.
- Stern z Gerlachem nie mierzyli spinów, lecz siły, a potem wyliczyli momenty magnetyczne atomów (taka wielkości matematyczna w teorii Maxwella).
Spin 1/2 stworzył chyba Thomas - wyliczył z STW.
Reszta to technologia - wypracowana eksperymentalnie i w oparciu o odkrycia naukowe w XIXw. Gauss, Faraday, Hertz, Tesla, i kilku innych umożliwiło obecny postęp technologiczny.
Myślisz że wiesz więcej od tych facetów, np. od Gaussa, który żył 200 lat temu, bo telewizor widziałeś, a oni nie!?
slyszalem opinie ze nie warto ladowac hertzow i tym podobnych jesli sie nie ma wzmacniacza. Myslisz ze ladnie to bedzie gralo na tym alpine co zamowilem??
Patrząc na tego Hertza aby zagrał najlepiej jak można dostarczyc mu trzeba 80 W RMS, radyjko ma parenaście W RMS tak, że te głośniczki z radyjkiem nie zagrają najlepiej jak potrafią - taka jest moja teoria
Jednak miałem w del solu systemik Hertza 13stki z radykiem Alpine jakimś CDA i grało bardzo fajnie Teraz mam PowerBass które potrzebują więcej W z radyjkiem MEDIOM i gra tak jak bym woził suba w bagażniku
Więc warto w razie czego za jakiś czas dodasz nie duży wzmacniacz.
BarTTek, Oki wszystko zalerzy jaki model Hertza miałeś ja lubie Hi-Energy i nie ma co nawet porównywać a jesli posłuchasz nowego mille to nie ma jbl który mu dorówna.Następnym gównem do potęgi jest Crunch dobra nazwa dla płatek śniadaniowych. Każdy producent podaje parametry np.200 wat przy napięciu 14.4 v jeśli masz spadki na systemie zasilania (kable,akumulator,alternator) to wzmacniacz automatycznie słabnie i napięcie zmienia sie. Jeśli jest np.13.0v to moc bedzie powiedzmy 140 rms kondenstor lub akumulator żelowy jest po to żeby utrzymać napięcie jak najbardziej dużym i przede wszystkim stabilnym położeniu .Tyle teorii polecam www.audiocar.pl .Pozdro pytajcie chętnie pomogę
p.s. Tak trzeba gadać na forum a nie sie obrażać i wyzywać piwo dla BarTTek, DACEK111,
tez myslalem na nimi
Będzie to moje pierwsze wygluszenie drzwi w aucie wie nie wiem jak mi wyjdzie, teorie znam ale z praktyka gorzej
Ale widze zdjecia na forum wlasnie takiej hondy z wygluszeniem wiec chyba z pomoca w razie pytan nie powinno byc problemow
@Edit:
Czasami nie rozumiem doboru głośników, bo czytam forum i widze ze np pod zwykle radio (bez wzmacniacza) proponowane sa hertz'e esk 165, gdzie nominalna moc to 100W a samo radio bez wzmacniacza tyle nie daje, wiec nasuwa mi sie pytanie po co? I jak to bedzie brzmiało w porównaniu np z głośnikami o nominalnej mocy 50W ale pod wzmacniaczem ?
no czytałem to, ale to jest tylko teoria, a mnie bardziej praktyka intereuje, czyli konretne liczby w moim kregu zainstersowan jest hertz es300, infinity ref1250, ground zero z serii titanium, wszytsko 30cm
tylko jedno co mnie ciekawi to jest moc tych glosnikow, ich moc jest wieksza sporo niz moc wzmacnziacza w rms'ie, wiec moze jakies inne glosniki ktore grały by pełna swoja moca? czy do glosniki w skrzyni BR ta moc nie ma takiego znaczenia?
bo jednak basu troche mi brakuje, teraz mam tak wyregulowany wzmacznia i radio, ze basu w ogole nie ma, ale za to moge ustawic w radiu na max, chcialbym tak rowniez zrobic majac skrzynie.
jeszcze jedno pytanko, moje radio ma tylko jedną pare RCA, wiec moze lepiej bedzie podlaczyc calosc po wejscia wysokonapieciowe i bedzie lepsze kontrola radiem, tylko jak z jakoscia sygnalu?
Krótkofalarstwo, jak również utożsamiane z nim często radioamatorstwo, to ruch powstały na przełomie XIX i XX wieku, któremu podstawy idei dali fizycy Maxwell i Hertz, entuzjaści przekazywania na odległość energii elektromagnetycznej za pomocą fal. Za narodziny radiokomunikacji należy uznać rok 1896 kiedy to Włoch Marconi przesłał po raz pierwszy sygnały radiowe na odległość 2,5 kilometra. Od tego czasu datuje się rozwój tego ruchu.
kolega Henryk wprowadza w błąd Z tego co wiem, Marconi ubiegł Nikolę Teslę o parę dni w zgłoszeniu do urzędu patentowego tego wynalazku, no i korzystał z teorii które opracował Tesla(opatentowana przez Teslę cewka). Tesla się procesował i wygrał! Ale dopiero po swojej śmierci i po przyznaniu Marconiemu nagrody Nobla
btw moj pirwszy post ;]
pozdrawiam
gemer
Ależ ja dokładnie wiem jak to działa (przynajmniej teoretycznie), chodzi mi o to że to nie ma sensu bo:
1. Algorytmy aproksymacji nigdy nie zastąpią rzeczywistości, to co my postrzegamy jako przemieszczanie się przedmiotu i jesteśmy w stanie wyobrazić sobie stany pośrednie ni jak się ma do operowania na danych przez algorytm.
2. Nasz zmysł wzroku ma swoje ograniczenia które już dawno dość dokładnie zbadano, w kinie wystarczają 24 klatki na sekundę choć jest tam poważny problem z migotaniem z którym nie do końca sobie poradzono. Tymczasem producenci wyświetlaczy 100Hz LCD proponują nam rozwiązania które już w samej idei wykraczają poza nasze zdolności percepcji a do tego dochodzi niedoskonałość ich praktycznej implementacji.
Dla mnie 100Hz LCD mają taki sens jak spirytus 200% i słonina bez tłuszczu na zakąskę. Myślę że zdecydowana większość konsumentów śliniących się do 100Hz LCD nie wie nawet co to jest ten Hertz (nie wspominając nawet o samym Heinrichu Hertz). Niech ktoś mnie przekona że 100Hz wyświetlacz LCD jest lepszy od odpowiednika 720p50 czy 1080p50 bo moim zdaniem jest przeciwnie, wciskanie dodatkowej klatki pośredniej "wymyślonej" przez algorytm tylko pogarsza jakość. Gdyby algorytmy aproksymacji były choć w przybliżeniu tak sprawne jak chcą nas o tym przekonać marketingowcy to zamiast nadawać 50 można by nadawać tylko np. 10 klatek/s, a pozostałe 40, lub 90 generować. Inna rzecz że dokładnie to robią enkodery mpeg4 z zastrzeżeniem że poza pełnymi klatami kluczowymi generują również dane pośrednie umożliwiające lepsze, lub gorsze odtworzenie pełnej sekwencji która w przypadku filmów i tak u źródła zawiera jedynie 24 klatki na sekundę.
Cały czas uczepiłeś się tej nieszczęsnej nazwy 100Hz i działania na jakie teoretycznie ta nazwa powinna wskazywać.
A przecież, podkreślę to jeszcze raz:
100Hz w LCD to nie jest tak naprawdę odświeżanie 100Hz ani też często nie jest to nawet wyświetlanie 100 obrazów na sekundę jak producenci nam to sugerują. Jest to handlowa nazwa jakiegoś procesora DSP służącego do obróbki obrazu i w zależności od implementacji może totalnie nie mieć nic wspólnego z wyświetlaniem 100 klatek obrazowych. Ba zazwyczaj nawet nie ma nic z tym wspólnego. Zadaniem tego procesora jest przeciwdziałanie niedoskonałościom ekranu LCD, głównie polegającym na sporej bezwładności samej matrycy. Jest to realizowane za pomocą elektroniki wymuszającej szybsze zmiany stanu poszczególnych pikseli. Tyle teorii, w praktyce jak już zauważyłeś bywa różnie. Ograniczona moc obliczeniowa procesora wymusza zastosowanie uproszczeń w algorytmach obliczeniowych, co z skutkuje artefaktami wokół obiektów w ruchu.