Teoria pierścieni


W obronie krzyża

On Fri, 2 Sep 2005 09:56:17 +0200, cataztrof


<eeyore_spama@wupe.peelwrote:
i jesli juz bym cos docieral to konkretne gniazdo
do konkretnego zaworu - ale to tylko moja teoria...


Docieranie zawsze polega na wzajemnym pasowaniu dwóch powierzchni,
więc dociera się pary zawór-gniazdo, a że rusza się zaworem przy tym,
to popularnie mówi sie, że dociera się zawory.


natomiast NADAL nie widze zwiazku miedzy
wzrostem stopnia sprezania a zwiekszonym zuzyciem oleju...


Kiedy wzrosnie stopień sprężania, to rośnie ciśnienie zarówno
sprężania, jak i po spalaniu. Jesli pierścienie są nieszczelne, to
następuje przedmuch do skrzyni korbowej, z której to gazy bedą
odsysane odmą. Jesli jednak przedmuchy beda bardzo duże, to ilość mgły
olejowej jaka się dostanie do separatora bedzie za duża i olej będzie
uciekał odmą.
To jeden czynnik. Drugi, to taki, że jesli cylinder pracował na pół
gwizdka, to pierścnienie mogą być zapchane resztkami niespalonego
paliwa i oleju. Kiedy cylinder zacznie pracować pełna parą to swoiste
'uszczelnienie' może puścić i olej radośnie będzie przelatywał nad
tłok.




Teoria obwodów jest nauczana w I klasie technikum elektronicznego przy
okazji obliczania obwodów elektrycznych - OIDP.


Swietne! A teoria liczb jak rozumiem w pierwszej klasie szkoly podstawowej
przy okazji nauki dodawania liczb naturalnych. W czwartej klasie, przy
okazji wprowadzenia liczb calkowitych, opanujemy teorie pierscieni, a przy
okazji liczb wymiernych, teorie cial.

Jestes swietnym przykladem po co matematyka na maturze - nawet nie rozumiesz
slowa "teoria".

Na twoim miejscu "I'd get me coat"* i sobie poszedl, bo zaczynajac ten watek
po prostu pusciles baka w towarzystwie a teraz twierdzisz ze pachnie jak
Hugo Boss

*see "The Fast Show" - "me" jest w oryginale - regionalizm



Dn. 12.11.99 o 05:48, Piotr pisze:


chomik wrote:

| Znasz jakas metode rektyfikacji domowym sposobem - w skali
| poltechnicznej?  ;)

Potrzeba do tego dwie rurki (najlepiej z zielonego szkla z uwagi
na latwosc obrobki - chodzi o kolor przekroju). Mala tniesz na
kawalki i otrzymujesz pierscienie. Z duzej robisz kolumne do
ktorje wsymujesz pierscienie. Nie zapomni zrobic u gory dwa krucce
- jeden do wylotu oparow drugi do wlotu refluxu. Opary skraplasz w
chlodnicy i czesc zawracasz do kolumny. Jak u wylotu z kolumny
wlozysz termometr i bedziesz pilnowal temperatury np. przez
urzycie do grzania maszynki elektrycznej z regulacja (np.
autotransformator - na kazdej laborce jest/bylo tego duzo - mozna
pozyczyc) to efekt bedzie mocny (ok 70-80 %). Tylko nie zapomni
wylac przedgonu i nie probuj odparowac do such (temperatura bedzie
i tak szybciej rosla - to znak ze juz wystarczy). Dla chemika
ktory choc troche czasu spedzil w laborkach nie powinno byc
problemu zlozenie takiej aparatury. Chyba ze teraz w czasach
dobrobytu nie ma juz obrubki szkla, bo wszystko mozna kupic.
Jedyny problem to wymiary kolumny (proporcje) i regulacja, ale to
juz wymaga troche innej wiedzy.


Hmm... To wyglada w teorii na bardzo proste ale z tego co wiem to
destylacja ta metoda 1,5 dm3 surowego spirytusu trwalaby ok. 2 doby.

Predzej pomyslalbym nad kolumna mechaniczna...




On Tue, 18 Aug 1998, Marek Szyjewski wrote:
jest stary zbior zadan z algebry Brynskiego i Jurkiewicza. Ale tam
jest sporo trudnych zadan, a nie ma planu, zeby przeprowadzic
korzystajacego przez ilustracje pojec i metod.
Jest zbior zadan z teorii grup pod redakcja prof. Szymiczka - trzeba
poprawic sporo bledow...
Moglbym powiedziec, ze cos sie pisze z teorii pierscieni i teorii
cial, ale to nie calkiem prawda. Zbieramy zadania, grupujemy wedlug
tematow wykladow, ale to idzie powoli. Poza tym wydany zbior zadan
albo bedzie bardzo drogi, albo kompletnie nieoplacalny finansowo.
Mysle o umieszczeniu zbioru zadan z algebry liniowej on line...

Marek Szyjewski


Ja nadal myślę, że powinno się tyle matematyki ile możliwe umieścić na
stronach WWW z ładnym odnośnikami do siebie. A w ogóle to zacząłem czytać
Analizę Schwarza i zdziwiłem się - tyle rzeczy z Analizy I, której uczyłem
się na 1 roku, zaczyna nabierać zupełnie innego sensu, takiej głębi. Połowa
własności funkcji rzeczywistych wynika z własności topologicznych zbiorów na
których działamy... to takie fajne. Czemu od razu nie uczą w ten sposób?

Khaliff TM                                        khal@rhea.ids.pl
                                                  http://www2.ids.pl/~khaliff

"Jesteś już martwy. Umarłeś 2 lata temu."




Pomysł Eisteina o geometrii sferycznej wszechswiata byl piekniejszy...


bo natura lubi kule :tez mnie zaskakuje ze natura mogla by tworzyc takie
dziwa kanciaste :


zasadzie dlaczego uwaza sie ta teorie za obalona? Reliktowe promieniowanie tła
wydaje mi sie malo przekonywujacym argumentem... przeciez dowod ten zachacza tez
o teorie grawitacji ktora jest rownie hipotyteczna jak sama teoria o geometri...


araik rzecz w tym ze rozne obserwacje wskazuja na plaska geometrie
przestrzeni (chyba glownie faktycznie promieniowanie tla, ale to chyba nie
jedyne przeslanki). Przez co idea takiej ladnej kuli z ladnie zakrzywiona
przestrzenia laduje na pysku :/ Tu tym czasem mozemy zjesc ciastko i wciaz
je miec :) nie znam sie na tych krzywikach :ale jesli cos ma kanty to musi
chyba prowadzic do dziwnych anomali w przestrzeni, ktore powinno sie
zauwazyc (te pierscienie to m.in. ich wynik :)


zobaczyli lekko wiekrze plamki i teraz wymyslalja takie glupoty z brylami
platonskimi... a dlaczego nie szescian z tak samo zjednoczonymi przeciwleglymi
scianami?


trzeba by przesledzic tok rozumowania autorow - skad sie biora te
pierscienie, za pewne ksztalt "bryly" wszechswiata jest scisle okreslony
przez geometrie tych pierscieni ktore znalezli.




"Kasprzycki" <darka@friko2.onetwrote:
Szukam osób, które interesują się algebrą, w szczególności teorią
pierścieni, modułów injektywnych.


Interesuje sie algebra homologiczna, ale od modulow juz przeszedlem do
snopow.

Moduly injektywne sa malo popularne - wygodnie jest uzywac modulow
projektywnych (np. jesli M jest skonczenie generowny, to istnieje
skonczenie generowany modul projektywny P i epimorfizm P---| M;
injektywne rzadko kiedy bywaja skonczenie generowane). Dla snopow nie
ma powlok projektywnych, a injektywne istnieja, wiec cala algebre
homologiczna buduje sie za pomoca rezolwent injektywnych.

A modul jest szczegolnym przypadkiem snopa quasikoherentnego.

Z powazaniem
Marek Szyjewski

                 My, samotnicy, powinnismy trzymac sie razem!



Christopher Conrade Zseleghovski <k@MIMUW.EDU.PLwrote:


Marek Szyjewski wrote:

| "Tomasz Czapla" <czapl@zetokat.com.plwrote:

| M wi siŤ og lnie, Ă˝e liczba jeden nie jest liczb  pierwsz  (jest kwadratem
| liczby 1).

| Nie, nie dla tego. Wypisujemy zbior dzielnikow liczby 1: {1} i koniec.
| Ile dzielnikow ma liczba 1? A ile ma miec liczba pierwsza?

Nie, nie dlatego. Liczba pierwsza bŤdzie nieodwracalna i jećli dzieli iloczyn,
bŤdzie dzielnikiem co najmniej jednego czynnika. Liczba 1 jest odwracalna.

Krzysztof Konrad


W zbiorze liczb naturalnych zdania:

n jest nieodwracalna

i

n jest wieksza od 1

sa rownowazne.
Ponadto zdania

jesli n1 dzieli iloczyn, to dzieli jeden z czynnikow iloczynu

i

n1 i n jest nierozkladalna (na iloczyn liczb mniejszych od niej)

tez sa rownowazne (w N bo w Z, jak w kazdym pierscieniu z
jednoznacznoscia rozkladu). Dzieki temu mozna uczyc arytmetyki w
szkole zanim nauczy sie teorii podzielnosci w pierscieniach
calkowitych ;-)

Problem tu omawiany polega na tym, ze wiele osob (nawet cytujac
szkolna encyklopedie matematyki !) uporczywie opuszcza fragment
definicji mowiacy, ze wlasnosc "byc liczba pierwsza" odnosi sie do
liczb naturalnych wiekszych od 1.

Z powazaniem
Marek Szyjewski

                 My, samotnicy, powinnismy trzymac sie razem!