teoria subkwarków


W obronie krzyża

| Bardzo ciekawe (choć IMHO nierealne)...
| Może podziel się swoją teorią z innymi...

Dziwię się, że nikt nie wpadł na tak trostą i uniwersalną teorię, która jest
znacznie prostsza od teorii subkwarków. Jesli chcecie to mogę wam co nieco
powiedzieć, ale wszystko co powiem będzie kontrowersyjnie w waczych oczach.
NP:
Istnieją kwarki swobodne, a co ciekawe zaobserwowano je, ...ale znamy je pod
inną nazwą.

GDX
G@poczta.fm



Pisz, oby po polsku i wyraźnie. :)
Jakieś równania (gdy mogą coś skrócić)
mile widziane, bo na poetę (bez urazy)
nie wyglądasz. :)
Lc.
GDX <G@poczta.fm

| Bardzo ciekawe (choć IMHO nierealne)...
| Może podziel się swoją teorią z innymi...

Dziwię się, że nikt nie wpadł na tak trostą i uniwersalną teorię, która
jest
znacznie prostsza od teorii subkwarków. Jesli chcecie to mogę wam co nieco
powiedzieć, ale wszystko co powiem będzie kontrowersyjnie w waczych
oczach.
NP:
Istnieją kwarki swobodne, a co ciekawe zaobserwowano je, ...ale znamy je
pod
inną nazwą.





Kazek Kurz wrote:
O! w takim razie tu dotykamy czegos dosyc istotnego: napsiz gdzie
studiujesz, na jakim kierunku i jaka specjalizacja. Miales juz MMF?
Kwanty? Jesli jeszcze ich nie miales, o teorii wiesz niewiele. Wierz mi
tematy o ktorychg piszesz ( kosmologia, subkwarki) to jedne z
najtrodniejszych tematow, pelne gleboko specjalistycznych zagadnien.
Trzeba sporo czasu zeby w to sie wgryzc. jesli masz zamiar tym sie
zajmowac studiowanie matematyki ma sens, ale jeszcze wiekszy moim
zdaniem ma sens wybranie indywidualnego toku nauczania, wybranie sobie
op[iekuna, prosba o ulozenie lub pomoc w ulozeniu programu w ktorym
bedziesz mial fizyke i matematyke jednoczesnie. Jesli znajdziesz sobei
dobrego opiekuna, teoretyka, on ci powie co warto na matematyce zaliczyc.
Wierz mi: nie widze sensu w robieniu magistra matematyki.
Jesli sie nudzisz: zacznij chodzic na wyklady dla starszych lat.
Pozaliczaj egzaminy zamiast w 5 lat, w 3 lata. Zostana ci swa a wowczas
zaczniesz robic magistra z matematyki i doktorat z fizyki. Czy to zle
rozwiazanie? Moim zdaniem duzo madrzejsze niz studiowanie obu kierunkow
w mniej wiecej tym samym tempie. Jako student 2-go roku nie jestes w
stanie skorzystac z wiedzy ktrora poznasz studiujac matematyke. tak sadze.


[...]

Jestem na drugim roku na uniwersytecie. Ale za duzo nie moge zdradzac,
bo nigdy nie wiadomo kto to po cichu jeszcze czyta ;-) MMF ani
mechaniki kwantowej jeszcze nie mialem.

Nie wiedzialem nawet ze da sie zaliczyc wszystko w 3 lata. I ze mozna
dobierac opiekuna ktory takie rzeczy pomaga robic. Widze ze sie da
duzo wiecej niz myslalem. Ciekawie sie zapowiada :-o) Bede musial sie
podowiadywac od starszakow, jakie sa u nas mozilwosci. Indywidualny
tok mozna chyba wybrac dopiero po drugim roku, wiec jeszcze mam i na
to czas - chociaz ten tok juz od dawna chodzil mi po glowie bo
slyszalem od starszych ze warto.

W kazdym razie to super ze mozna tak elastycznie studiowac.



Are <b@adresu.plnapisał(a):

Kazek Kurz wrote
| O! w takim razie tu dotykamy czegos dosyc istotnego: napsiz gdzie
| studiujesz, na jakim kierunku i jaka specjalizacja. Miales juz MMF?
| Kwanty? Jesli jeszcze ich nie miales, o teorii wiesz niewiele. Wierz mi
| tematy o ktorychg piszesz ( kosmologia, subkwarki) to jedne z
| najtrodniejszych tematow, pelne gleboko specjalistycznych zagadnien.
| Trzeba sporo czasu zeby w to sie wgryzc. jesli masz zamiar tym sie
| zajmowac studiowanie matematyki ma sens, ale jeszcze wiekszy moim
| zdaniem ma sens wybranie indywidualnego toku nauczania, wybranie sobie
| op[iekuna, prosba o ulozenie lub pomoc w ulozeniu programu w ktorym
| bedziesz mial fizyke i matematyke jednoczesnie. Jesli znajdziesz sobei
| dobrego opiekuna, teoretyka, on ci powie co warto na matematyce zaliczyc.
| Wierz mi: nie widze sensu w robieniu magistra matematyki.
| Jesli sie nudzisz: zacznij chodzic na wyklady dla starszych lat.
| Pozaliczaj egzaminy zamiast w 5 lat, w 3 lata. Zostana ci swa a wowczas
| zaczniesz robic magistra z matematyki i doktorat z fizyki. Czy to zle
| rozwiazanie? Moim zdaniem duzo madrzejsze niz studiowanie obu kierunkow
| w mniej wiecej tym samym tempie. Jako student 2-go roku nie jestes w
| stanie skorzystac z wiedzy ktrora poznasz studiujac matematyke. tak sadze.
[...]

Jestem na drugim roku na uniwersytecie. Ale za duzo nie moge zdradzac,
bo nigdy nie wiadomo kto to po cichu jeszcze czyta ;-) MMF ani
mechaniki kwantowej jeszcze nie mialem.


No to de facto nie wiesz czem jest a czem nie jest fizyka ;-)
jesli takis dobry ze ci sie nudzi: zalicz kwanty, elektrodynamike,
statystyczna, MMF przed terminem. Jak bedziesz mial na 3-cim roku pozaliczana
cala fizyke: zaczneisz pisac prace z fizyki i studiowac matematyke. taki plan
gwarantuje ci,ze nie zawalisz ani jednego ani drugiego jak moglo by sie
zdarzyc gdybys lapal dwie sroki za ogon. tak naprawde schody zaczynaja sie na
2-gim roku i wlasnie wtedy dopiero zaczynaja sie na fizyce studia ;-)


Nie wiedzialem nawet ze da sie zaliczyc wszystko w 3 lata. I ze mozna
dobierac opiekuna ktory takie rzeczy pomaga robic. Widze ze sie da
duzo wiecej niz myslalem. Ciekawie sie zapowiada :-o) Bede musial sie
podowiadywac od starszakow, jakie sa u nas mozilwosci. Indywidualny
tok mozna chyba wybrac dopiero po drugim roku, wiec jeszcze mam i na
to czas - chociaz ten tok juz od dawna chodzil mi po glowie bo
slyszalem od starszych ze warto.


NO wlasnie z powodow ktore opisalem. Wierz mi: jeszcze bedziesz marzyl o
czasie wolnym ;-)
kazek


W kazdym razie to super ze mozna tak elastycznie studiowac.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/