W obronie krzyża
1. Alfabet morsa ->ZOO :)
Telegrafia to alfabet wynaleziony przez p. Morse'a / Morse / Morsego
(nie wiem jak jest najwłaściwiej)
2. Zapewne radiolatarnia np. do nawigacji lotniczej. Właściwie Morse'a.
Oczywiście radiolatarnia. Nadaje cały czas litery WRW.
Zobacz http://www.forum.spo...php/t-1156.html
Jeżeli na antenie nowego programu będą nadawane transmisje sportowe, to taka stacja jak najbardziej pasuje na fale długie (198 kHz).
Obawiam się, że na fale długie to w dzisiejszych realiach odbioru stacjonarnego (a i ruchomego takze coraz bardziej) to się nadaje audycja dla leśników.
Można by zrobić PR "Leśniczówka".
Przykładowa ramówka:
8:00 piłowanie na śniadanie czyli na-leśnika ...drzewo spadło
9:30 z życia dzięciołów (nauka szybkiej telegrafii alfabetem Morse'a)
10:00 o czym szumią wierzby - plotki i szepty puszczy
12:00 Hej-now piły w dłoń
13:00 Lato leśnych ludzi - prognoza pogody
itd
Niestety fale długie co coraz bardziej medium dla amatorów radia a nie zwyklych radiosłuchaczy.
Bo któż z takich "szarych zjadaczy radia" pomyśli ze dlatego szumi i nic nie słychać ze nie wyłączył komputera w drugim pokoju ?
A co jeśli to sąsiad go nie wyłączył ?
LW i MW coraz bardziej nie nadają się do uzytku na zurbanizowanych terenach - przynajmniej w budynkach jako odbior stacjonarny
vari
Obawiam się, że na fale długie to w dzisiejszych realiach odbioru stacjonarnego (a i ruchomego takze coraz bardziej) to się nadaje audycja dla leśników.
Można by zrobić PR "Leśniczówka".
Przykładowa ramówka:
8:00 piłowanie na śniadanie czyli na-leśnika ...drzewo spadło
9:30 z życia dzięciołów (nauka szybkiej telegrafii alfabetem Morse'a)
10:00 o czym szumią wierzby - plotki i szepty puszczy
12:00 Hej-now piły w dłoń
13:00 Lato leśnych ludzi - prognoza pogody
itd
Niestety fale długie co coraz bardziej medium dla amatorów radia a nie zwyklych radiosłuchaczy.
Bo któż z takich "szarych zjadaczy radia" pomyśli ze dlatego szumi i nic nie słychać ze nie wyłączył komputera w drugim pokoju ?
A co jeśli to sąsiad go nie wyłączył ?
LW i MW coraz bardziej nie nadają się do uzytku na zurbanizowanych terenach - przynajmniej w budynkach jako odbior stacjonarny
vari
bwahahaha!! Ale to sama prawda, nawet w takim małym Busku odbiór AM jest fatalny.
jak staram sie od 4 postów wytlumaczyc TV odgrywa wieksza role niż radio. To oczywisty skutek rozwoju łączności bezprzewodowej. Tak jak kiedyś połączenia głosowe wyparły telegraf i alfabet Morse'a, tak dziś TV zmniejsza znaczenie radia. Na początku był wielki zachwyt radiem. Jak to jest, że ma antenę zamiast kabla, a gra? :) Pamiętam czasy, kiedy nawet na niedzielny spacer po lesie wiele osób zabierało ze sobą radio. Do niedawna radio wygrywało jeszcze jakością dźwięku (mam na myśli stereo FM) i ilością kanałów, któych zawsze było więcej w radiu niż w TV. Obecnie telewizja nadaje w stereo i to cyfrowym, a ilość kanałów TV dostępnych w sieciach kablowych i na platformach cyfrowych spokojnie dorównuje, o ile nie przewyższa ilości stacji radiowych. Kierunek zmian zdaje się oczywisty.
Dotyczy to zresztą nie tylko samego radia. Telefon komórkowy oduczył wiele osób noszenia zegarka, wyposażony w radio FM i odtwarzacz mp3 coraz skuteczniej wypiera walkmany, a niedługo pewnie zastąpi nawet komputer.
ale to faktu nie zmienia, ze playlisty nie playlisty. na prawde selektor jest inteligetniejszy od mega znawcow muzyki A mógłbyś uzasadnić dlaczego jest lepszy? Od wielu lat mam przyjemność realizować audycję muzyczną, w której o doborze muzyki decyduje w sposób nieskrępowany wyłącznie prowadzący - znawca muzyki, mający pojęcie o wykonawcach i utworach. Opatruje ją odpowiednim komentarzem, stwarza w czasie audycji jakiś sensowny klimat. Nie wyobrażam sobie by najlepszy nawet selektor był w stanie taki klimat na antenie wytworzyć, pomimo całej jego, jak to ująłeś, inteligencji.
Witam !
Klucz elektronowy służy do półautomatycznego nadawania znaków alfabetu Morse'a.
Obecne sterowniki wykonywane są w oparciu o mikroprocesory.
Przykład elektroniki:
http://www.sp3ots.pl.tl/Klucz-elektronowy.htm
Takie urządzenia używają między innymi krótkofalowcy do prowadzenia łączności telegraficznych.
Pozdrawiam. Stefan
Ponieważ zainteresował mnie temat i mam trochę wolnego czasu, chciałbym pobawić się w odbieranie ciekawych transmisji. Na początek myślałem odbierać telegrafię Mors'a. Czy zna ktoś jakiś dobry darmowy program do odczytywania alfabetu Mors'a? Wdzięczny będę za link, albo przysłanie mi go.
I jeszcze jedno. Mam zamiar użyć odbiornika Jowita z opisanym na pierwszej stronie dodatkowym generatorem. Nie wiem tylko jak podłączyć dodatkową antenę do odbiornika, bo z ta co jest odbiera mi dobrze tylko jak wyjdę na balkon. Gdzie to podłączyć? Do teleskopowej?
[quote="joker340"]Umoczyć to możesz Sobie głowę w kuble zimnej wody
Widzę ze egzamin to dla Ciebie wrażliwy temat.
........ Morse'a nie ma ....... chyba się zapłaczę.
Zgubiłeś pluszaka.Jak egzamin taki łatwy trzeba było jechać bez maskotki.
A tak poważnie.Zostaw te morsy w spokoju.To nie ta bajka.
Alfabet morsa dla zuchów lub pionierów z dawnego CCCR.
Zywe morsy dle ekolegów i przyrodników.Niech sobie żyją w zimnych wodach Arktyki.
Klucze morsy dla mechaników.
Profesjonaliści i radoiamatrzy posługują się telegrafią,emisją CW.Jak tego nie wiesz to rzeczywiście jak piszesz musisz jeszcze du.....żo doczytać.
Zrobiłeś dymu z egzaminem więc się nie dziw ze old hams chcą wiedzieć czy w Świdniku przybył nowy znak czy wszystko zostało po staremu.
73. Ja mogę tego używać .Ty nie możesz najwyżej Bajo.
99 moze będzie jak zdasz egzamin.
SP8XXX napewno nie SP8GVM
Pirania masz kłopoty z pisaniem jak widać, zacznij książki czytać albo idź gdzieś na morze pływać ze swoimi tekstami.
Czytać tez nie umiecie, pisałem miałem prywatne sprawy ważniejsze od egzaminu, koniec kropka.
Snow to nie SP8GVM zobacz jak ktoś pisze a dwa na końcu podał że to nie SP8GVM.
Szkoda tylko że ktoś się sadzi ze wszystkim jak sam ma mało oleju w głowie.
A telegrafia to nic innego jak alfabet Morse'a i się pogódź z tym Pirania bo to że posta napisałeś to nie znaczy ze Jesteś rewelacyjny, może napisz cały post w języku krótkofalowców i się wszyscy ucieszą.
Pozdrawiam
Joker340
Pomysł z gołębiami dobry, jeśli chodzi o telegraf to myślę że też by się sprawdził (w sumie to tylko kawałek prostej elektroniki). Może proste przekaźniki radiowe? Takie, które miałyby ograniczony zasięg, włączane np. raz dziennie o określonej porze, wtedy następowałaby wymiana informacji z miast. To swoją drogą nasuwa pomysł na stworzenie dwóch miast blisko siebie, które w ten sposób mogłyby kooperować, np. podając sobie nawzajem informacje o bandytach na traktach handlowych itp.
Jeśli chodzi o pomysł z lusterkami to ja bym zrobił to trochę bardziej postapokaliptycznie: np. miasto na wzgórzu, które porozumiewałoby się z innym (albo z wioską jakąś) za pomocą alfabetu Morse'a sygnałami, nadawanymi z wysokiej wieży, na której byłby silny reflektor (jakiiś przedwojenny szperacz albo jupiter)
Alfabet Morse'a – stworzony w 1832 przez wynalazcę telegrafu, Samuela Morse, kod naśladujący alfabet - sposób reprezentacji znaków alfabetu łacińskiego za pomocą impulsów elektrycznych.
Wszystkie znaki reprezentowane są przez kilkuelementowe serie sygnałów krótkich (kropek) i długich (kresek). Kreska powinna trwać co najmniej tyle czasu, co trzy kropki. Odstęp pomiędzy elementami znaku powinien trwać jedną kropkę. Odstęp pomiędzy poszczególnymi znakami - jedną kreskę. Odstęp pomiędzy grupami znaków - trzy kreski.
Szybkość nadawania i odbioru liczy się w grupach na minutę. Grupa obejmuje pięć znaków. W korespondencji cywilnej normą egzaminacyjną jest szybkość 4 grup na minutę (20 znaków na minutę). W korespondencji wojskowej klasyfikacja radiotelegrafistów zaczyna się od 12 grup na minutę (60 znaków na minutę). Doświadczeni radioamatorzy oraz radiotelegrafiści wojskowi osiągają przeciętnie 15-20 grup na minutę (75-100 znaków na minutę). Obecnie, ze względu na niewielką szybkość transmisji, wycofany z użycia w komunikacji cywilnej.
...
wiecej informacji
automatyczne tlumaczenie
Zdobyli iąte miejsce w świecie i ierwsze w Polsce, w restiżowych ogólnoświatowych holenderskich zawodach radiowych Dutch PACC Contest w kategorii stacji klubowych. Taki wynik uzyskała załoga radiostacji SN1I, racująca z radioklubu SP1PEA rzy koszalińskiej spółdzielni mieszkaniowej âŸNa SkarpieâÂÂ.
Jeszcze lepiej oszło w kategorii stacji indywidualnych. Szóste miejsce w świecie i ierwsze w kraju zajął w kategorii: telegraficznej asma 40-metrowego Jarosław Zwolak z Koszalina (na co dzień nauczyciel wychowania fizycznego w Gimnazjum nr 6) osługujący się znakiem wywoławczym SP1MHZ.
Zawody olegały na rzeprowadzeniu w określonym czasie jak największej ilości ołączeń radiowych na falach krótkich. Krótkofalowcom z klubu SP1PEA udało się ich rzeprowadzić 479. Zważywszy ilość startujących, chętnych do nawiązania łączności zawodników z całego świata â to dość trudna sztuka; zwycięska załoga z Rosji zdołała ich rzeprowadzić 779.
Sukces jest tym większy, że startujący w kategorii indywidualnej Jarosław Zwolak, nawiązał w czasie zawodów aż 100 łączności, osługując się wyłącznie opularnym wciąż jeszcze wśród radioamatorów alfabetem Morse'a.
â Nadawanie kluczem, choć rzy dzisiejszej technice może się wydawać nieco archaiczne, jest moim hobby â odkreśla Jarosław Zwolak. â Poza tym mówić do mikrofonu może każdy, a telegrafia to już wyższa sztuka.
Jarosław Kowalski
Ilu nadaje w Koszalinie?
Na Pomorzu Środkowym, działa obecnie onad 70 krótkofalowców osiadających aństwowe licencje i znaki wywoławcze. Radioklub rzy KSM âŸNa Skarpieâ zrzesza około 20 krótkofalowców.