telegram Western Union


W obronie krzyża

 Wiesz, jak może każdy będzie miał możliwość dostępu do telefonu, to
jeszcze


bym to zrozumiał. Ale argumentacja, że ze względu na wielką popularność
poczty elektronicznej i SMS`ów rezygnują z telegramów - to za bardzo mnie
to
nie przekonuje. :-))))


Zacznie to robić jakaś obrzydliwa zachodnia korporacja - pewnie Western
Union i im to się opłaci:)
Tylko tym skrzywionym przez socjalizm firmom nic się nie opłaca:)
Moon



"Piotr J. Ochwał" <poch@pro.onet.plnapisał w wiadomości


Proponuję kolejny prywatny konkurs - burzę mózgów

Napiszcie do czego Waszym zdaniem może służyć bankomat, oczywiście
oprócz wydawania gotówki, sprawdzania salda, puszczania przelewów i
sprzedawania kuponów do TikTaków, HipHopów i PlimPlusów.
...
Resztę pozostawiam Waszej inwencji. Za najciekawszy pomysł - nagroda
niespodzianka.


Do wysylania faksow.
Do nadawania telegramow.
Do wideotelefonii.
Do wzywania pomocy jak te cytrynowe slupki policyjne.
Do zamawiania taksowki.
Zdalna pomoc medyczna - polaczenie video z pogotowiem.
Pomiar poziomu cukru, tetna, cisnienia, zdalne ekg.
Alkomat.
Do wydawania znaczkow skarbowych albo pocztowych.
Do wydawania znaczkow pocztowych drukowanych kodem paskowym.
Do stemplowania dokumentow datownikiem z miejscem (podbijanie delegacji)
Do ogladania przez siec co sie dzieje na ulicy - monitoring ciagly a nie
tylko przy operacjach.
Do sprawdzania czy banknot nie jest falszywy (czytnik jak na Neste A24)
i ew wplaty z natychmiastowym ksiegowaniem.
Do zlecania wyplaty z naszej karty w innym bankomacie dla kogos
kto jest bez karty - (taki Western Union Money Transfer) - on-line albo na
haslo
Polaczenie dwoch ostatnich - do bezidentyfikacyjnego przesylu gotowki. -
problem z pobraniem prowizji - chyba ze prowizja dodatkowo placona bilonem.
:)

Pawel Sikora/



zamiast komentarza
Opinie kilku znanych zachodnich dziennikow.

The Daily Telegraph says that Russia's attitude to each new revelation is
increasingly a matter of grave concern.

"Moscow is happy to reap the benefits of selling its energy to Western markets,
of reaching accords with the European Union, and of being accepted into the
World Trade Organization, vetoes from its former satellites permitting. But as
soon as it is pointed out that Russia is sliding towards autocracy, that its
record of human rights is not up to standard



Nie moge listownie
a i telegramow Western Union juz nie przyjmuje.
czipy i radio satelitarno-wielkobracie.
i spadajace z nieba uabendzie.i kot za puot.
i krowy chore na Krzyzopolskiego-Jakuba.
ale tez :
tak mniej wiecej do roku 1976 ,kiedy pojawil sie nowy typ
otwieracza do konserw i zaraz mniej bylo skaleczen,
wypadki tezca staly sie rzadsze. jak kazdy sie
bau obudzic ze szczekosciskiem ! i ukrywal swa twarz jadac tramwajem.
szczegolnie ,gdy nie miau biletu. pamietacie ?



Gość portalu: Zetka napisał(a):

> Mam pytanie? Jak najlepiej/ najtaniej przeslac / przekazac na konto (gdzie?,
> jaki bank?) dolary z USA do Polski ?
> Macie jakies doswiadczenia, podzielicie sie?

Sa polskie agencje/biura turystyczne (np. w New Jersey), ktore realizuja prosta
transakcje. W wybranym oddziale banku PKO SA w Polsce zakladane jest tymczasowe
konto po czym przelewane sa pieniadze z USA na to konto. Po drugiej stronie osoba
(musi byc bodajze inna osoba bo to nie dzialalo kiedy chcialem dokonac przelewu
jadac do Polski osobiscie i odebrac pieniadze po tamtej stronie) dostaje telegram
z powiadomieniem o przekazie i powinna sie stawic w banku PKO SA (oddziale do
ktorego przeslano pieniadze) z dowodem osobistym. Cala transakcja trwa w
zaleznosci od sumy i trybu np. 3-5 dni roboczych ekspresowo lub 10 dni normalnym
trybem. Czasem pieniadze musza przelezec np. 3 dni poniewaz wieksze sumy sa
zglaszane do sprawdzenia przez urzedy podatkowe (np. w USA). Jesli pieniadze sa
czyste to problemu zupelnie nie bedzie. Koszt tez jest zalezny od sumy ale za
wieksze sumy kilka np. $10tys koszt chyba jest staly i wynosi okolo $70 o ile
dobrze pamietam.

Inne opcje jak Western Union sa zwykle bardzo kosztowne (oplata np za $10tys
przesylki jest w wysokosci chyba $400, ale pieniadze sa do odbioru po tamtej
stronie juz nastepnego dnia).


Pozdrawiam



Użytkownik "Anna Sikora"


Do wysylania faksow.
Do nadawania telegramow.
Do wideotelefonii.
Do wzywania pomocy jak te cytrynowe slupki policyjne.
Do zamawiania taksowki.
Zdalna pomoc medyczna - polaczenie video z pogotowiem.
Pomiar poziomu cukru, tetna, cisnienia, zdalne ekg.
Alkomat.
Do wydawania znaczkow skarbowych albo pocztowych.
Do wydawania znaczkow pocztowych drukowanych kodem paskowym.
Do stemplowania dokumentow datownikiem z miejscem (podbijanie delegacji)
Do ogladania przez siec co sie dzieje na ulicy - monitoring ciagly a nie
tylko przy operacjach.
Do sprawdzania czy banknot nie jest falszywy (czytnik jak na Neste A24)
i ew wplaty z natychmiastowym ksiegowaniem.
Do zlecania wyplaty z naszej karty w innym bankomacie dla kogos
kto jest bez karty - (taki Western Union Money Transfer) - on-line albo
na
haslo
Polaczenie dwoch ostatnich - do bezidentyfikacyjnego przesylu gotowki. -
problem z pobraniem prowizji - chyba ze prowizja dodatkowo placona
bilonem.
:)

Pawel Sikora/


i do zdjec paszportowych (juz ktos to podsunal) - zestawienie Pawla podoba
mi sie najbardziej.
A z tym wrozeniem (ktos napisal "po wrzuceniu monety") - to dokladnie takie
sa w Tajlandii (na monety a nie na karty). Bankomat na karte mialby ta
przewage, ze w bazie dysponuje naszymi dokladnymi danymi osobowymi i odcisk
tez moze sobie tam pamietac:
 - podchodzisz do bankomatu,
- identyfikuje cie po teczowce oka (w Anglii juz takie testuja),
- mowi dzien dobry panie Kowalski, co ma byc?
- powrozyc
- prosze bardzo - i tu wypluwa wydruk z aktualna wrozba na dzis i
najblizszy tydzien
kasujac z towjego rachunku drobna oplate.
   Zamiast powrozyc najpewniej dojda do tego jeszcze alkomaty i
wideotelefony, jak rowniez telefony alarmowe.
*** blad ***



Anglicy pamiĂżtajÂą o Skalskim (artykul z Daily Telegraph):

http://tinyurl.com/4lvht

GENERAL STANISLAW SKALSKI, who has died aged 89, was Poland's most
successful fighter pilot, credited with destroying at least 22 enemy
aircraft and damaging others; he was decorated for gallantry four times
by the British and six times by the Polish government in exile.

After escaping from Poland following the German occupation in September
1939, Skalski reached England and was commissioned in the RAF. After a
period of inactivity with a fighter squadron in the north of England, he
joined No 501 (County of Gloucester) Squadron at the height of the
Battle of Britain in August 1940.

[...]

Stanislaw Skalski was born on October 27 1915 at the village of Kodyn,
north of the Russian city of Odessa. After the Russian Revolution of
1917, his father sent him and his mother to Zbaraz, near Lvov.

[...]

For his deeds during the Battle of Britain, Skalski was awarded Poland's
highest decoration for gallantry, the Virtuti Militari. In March 1941 he
was posted to No 306 (Torun) Polish squadron flying Spitfires, and
during the summer of 1941 he was to claim another five victories on
sweeps over northern France.

[...]

After two years' constant fighting, Skalski was rested in November 1942,
when he became the chief flying instructor at a Spitfire training unit.
Determined to return to a fighting unit, he became leader of the
newly-created Polish Fighting Team (PFT) of volunteers in January 1943.
Popularly known as "Skalski's Circus", the elite team numbered 15 of the
best Polish fighter pilots.

[...]

At the end of the war Skalski was offered a commission in the RAF, but
he decided to return to Poland in June 1947. Initially, he served at the
headquarters of the Soviet-dominated Polish Air Force, but, following
increasing tension between the Soviet Union and the Western Powers, he
was arrested in June 1948 and charged with espionage and treason - a
fate that befell many of his ex-RAF Polish colleagues. In 1949, after a
series of cruel interrogations, he was condemned to death and spent the
next six years awaiting execution. Eventually, his sentence was commuted
to life imprisonment, and he was finally released in 1956 after eight
years in prison.

[...]

He made numerous visits to England, and attended the unveiling in June
1994 of a memorial to No 133 Wing at the site of their former airfield
at Coolham in Sussex. In September 2000, he joined fellow veterans at
the National Memorial to "The Few" at Capel le Ferne to commemorate the
60th Anniversary of the Battle of Britain; he insisted on sitting with
his surviving friends from No 501 Squadron.

Dr Moriarty