temperatura bezwzględna


W obronie krzyża

W fizyce za najmniejszą temperaturę, uznaje się zero bezwzględne, czyli -273.15 stopni Celcjusza. Jest to granica której podobno nie można przekroczyć.Stad moje pytanie, dlaczego? Czy materia ochłodzona do zera bezwzględnego nie posiada żadnej energii?
Na jakiej podstawie naukowcy stwierdzili,że temperatura zera bezwzględnego wynosi właśnie -273.15 stopni Celcjusza?


Proszę o przeniesienia tego tematu z działu "Eksperymenty i Doświadczenia " do działu "Fizyka" na stronie głównej.



"Temperatura nasłonecznionych okolic globu sięga 100-120oC.
Nocą (doba Księżycowa trwa obecnie 27,3 dnia) teren księżycowy szybko stygnie do -160oC, co dowodzi, że wnętrze globu dysponuje jeszcze znacznymi zapasami ciepła (jest to około 100o więcej od temperatury zera bezwzględnego" (to z netu).

W takim 27 dniowym cyklu mocnego nasłonecznienia można by zmagazynować znaczne ilości energii, na pewno spokojnie wystarczające do pokrycia okresu 'ciemnego'. Zresztą możliwe byłoby zbudowanie 2, albo 3 takich pól paneli słonecznych i przesył energii np. mikrofalami (jakiś system satelit). Pewnie byłaby spora awaryjność systemy ze względu na nieustanne bombardowanie księżyca meteorami. Problemem pozostaje tylko w zasadzie woda - bo z niej można uzyskać tlen, hodować roślinność itd.

EDIT: wg innych źródeł doba księżycowa ma ponad 24 dni średnio - w każdym razie sporo



basia1125, możliwe, że to ten duphaston tak działa. Ale jesli w ten sposób pokazuje mi, że mam owu to niech będzie i tak ważne, żeby była ok czyli jutro i pojutrze jak będzie wysoka temperatura to pojutrze jest niepłodność bezwzględna ok kapuję dzięki wielkie

a od kiedy masz tą wysoką temperaturę?




nie podoba mi się działanie tego duphastonu leje się ze mnie krew. To nie jest plamienie takie delikatne tylko normalnie jak ostatni dzień @ muszę założyć wkładkę czytałam, że krwawienie okołoowulacyjne może sie pojawić jak podczas pękania pęcherzyka Graffa uszkodzi się jakieś naczynko. Ale brzuch mnie boli jak podczas @




Poczulem sie wywolany do tablicy.
Coz sopel sprawuje sie dobrze,stoi nadal nikt go nie ukradl,a skoro jestem w stanie pisac to tez i znak ze nie zamarzlem.
Uprzedze od razu nastepne pytanie, tak zrodlo awaryjne,czyli grzalka sie zalacza.
Ale jednoczenie musze zmartwic co niektorych, ze sie wlacza w nocy na 3-4godz.
W domu temp. tak jak i np. przy +5 za zewnatrz, czyli 22Cparter, 20C pietro, garaz ok.10C ale odciety jest calkowicie.
Temp.zasilanie 38-40C, temp.podlogi nie mierzylem, ale sadze ze jest w granicach 23-24C.
I na koniec male wyjasnienie bo jak widze to nie wszyscy wiedza o ogrzewaniu soplem tyle ile powinnui wiedziec zeby zabierac glos.
Dla prawidlowego funkcjonowania sopla musi byc odpowiedni poziom wilgotnosci( nie mniejszy niz 15-20%), a nie dodatnia,czy ujemna temp. na zewnatrz, tak jak przy innych rozwiazaniach PC woda-powietrz. Z ostatnich moich pomaiarow przy temp.-13C wilgotnosc wynosila 63% ( bez opadow).
Ale wilgotność jak to zdaje się adam wielokrotnie pisał jest względna. Mogę się mylić ale w liczbach bezwzględnych wilgoci w powietrzu przy temp. - 13 jest baaardzo mało. To że jest wigotność względna 63 % oznacza że przy tej temperaturze 63 % maksymalnej możliwej wilgoci znajduje się w powietrzu. Ilość oddawanego ciepła zależy od ilości bezwzględnej a nie od zawartości procentowej. Wilgoci przy - 13 jest mało więc ilość ciepła możliwa do uzyskania też jest minimalna. Jak się pomyliłem to niech mnie ktoś poprawi.




  Na prace silnika na gazie nie ma wplywu silnik krokowy, ale juz informacje z przeplywomierza (MAF) lub czujnika podcisnienia bezwzglednego (MAP) sa brane pod uwage. Dlatego zabrudzenie przeplywomierza moze miec wplyw na falowanie obrotow.
Gaz spala sie w wyzszej temperaturze a w zle wyregulowanej instalacji temperatura spalania gazu jest tak wysoka, ze moze uszkodzic sonde lambda (lub dawac jej takie temperatury, ze komputer zglupieje i zglosi blad).
Generalnie sterowanie silnikiem to wypadkowa (a wlasciwie reakcja lancuchowa) wielu czynnikow. Dane pobierane sa z sond lambda (pierwszej i drugiej... jesli jest), z MAF/MAP, czujnika obrotow walu korbowego, czujnika predkosci, czujnika spalania stukowego, czujnika temperatury zasysanego powietrza, czujnika plynu chlodzacego i... i tak dalej. Dlatego tak wiele elementow ma wplyw na prace silnika. Ale falujace obroty to z reguly przyczyna MAFa i krokowca, ew. sondy lambda. Drugim rzutem do kontroli jest odpowietrzenie skrzynki korbowej (zw. odma) i upewnienie sie, ze nie lapie tamtedy lewego powietrza. I dlatego od tego sie zaczyna :)



Bardzo nie chcę tu zanudzać, ale...

Wentylacja jest potrzebna! to wiedzą wszyscy!
A po co? - tego już wszyscy nie wiedzą!
Wystarczy przeczytać kilka różnych wątków.
Generalnie - problem dotyczy wytworzenia i utrzymania stanu komfortu klimatycznego. A to nie tylko sprawa wentylacji. To także problem ogrzewania. Sposobu ogrzewania. Bywa, że i klimatyzacji. Generalnie - wilgotności, temperatury, składu jonowego i procentowego powietrza we wnętrzach.

Co natomiast można wyczytać?

Powszechnie podnoszony jest problem czyszczenia kanałów, którymi wentylatory pędzą to powietrze ZAWSZE w jedną stronę a w dodatek przez wymieniane filtry, i kompletnie nie zwraca się uwagi na problem czyszczenia kanałów grawitacyjnych którymi zazwyczaj pizga chłodem w sezonie grzewczym. Tak jakby były sterylne z natury i z samej natury jednokierunkowe.
Ileż tu było na temat okapów kuchennych, zabrudzania kanałów i konieczności bezwzględnej wywalania tego, co pod okapem bezpośrednio poza ścianę. Bo centrale tego nie lubią, nie zniosą, bo nie należy tak budować wentylacji, żeby wpinać w nią okap....(ciekawe czemu?)
Jeżeli centrala tego nie lubi czy nie umie - to jest do du.. a nie do wentylacji z odzyskiem. Okap jest bardzo bogatym źródłem strumienia ciepła. Są sposoby takiego stosowania okapu, żeby to miało sens. Są filtry przeciwtłuszczowe (choćby).
Budujący zachwycają się różnymi rodzajami okien dachowych. Ich izolacyjnością.
A tymczasem wszelkie poddasza są najczęściej dziurawe jak istne sito! Sito dość szczególne. Takie, przez które z góry nawet kropla nie wpadnie , ale od dołu poducha ciepłego powietrza wytworzona przez system grzewczy nie napotyka żadnych oporów w ucieczce na zewnątrz poza jakąś paroszczelną czy paro przepuszczalną folią i warstwą wełny. Dmucha sobie ciepełkiem przez szczeliny w karton gipsach, szczelinach obok okien dachowych, przez wełenki, waty itp.

Po uszczelnieniu kanałów wentylacyjnych (jakie by one nie były) bez problemu powinna istnieć możliwość wypracowania nawet sporego nadciśnienia we wnętrzu domu byle jakim wentylatorem a możliwość sprawdzenia tego faktu - choćby barometrem.

Ktoś to robił?
Nie spotkałem!
Spotkałem za to opisy, że wentylacja taka czy inna jest be! Że reku jest be, bo nie działa! Żadnych różnic z reku czy bez niego! Że ekonomicznie nieopłacalne...
A często to po prostu zbudowany dom jest nie tylko be, ale i do du.py!
Choć śliczny.
Pozdrawiam Adam M.



[edit]


ZNALAZŁEM !!! Trzeba w "preferencjach" wyłączyć pierwszą pozycję - ustawianie "bezwzględnej temperatury w Kelvinach" - wtedy RAWShooter nie wypiera kolorów.



[email]Darecki@wytnij.sobie.to[/email]:
[color=blue]
> Gazy i ciecze nie przewodza ciepla, zupelnie.[/color]

Tutaj niestety nie masz racji - przewodzą (niby dlaczego nie, skoro
zawierają poruszające i zderzające się cząsteczki?). Są na to nawet
ilościowe modele dla gazów.

[url]http://tiny.pl/tlq8[/url]
[color=blue]
> Najprosciej mozna zrobic tak - sprezyc powietrze, poczekac az ostygnie i rozprezyc.
> Wtedy faktycznie ostygnie. Dlaczego? Bo dla gazu w rownowadze iloraz cisnienia
> i temperatury jest staly.[/color]

Oj nie. To by oznaczało, że dwukrotny wzrost ciśnienia pociągałby za sobą
dwukrotny wzrost temepratury (bezwzględnej), czyli gaz o temperaturze
początkowej 300 K (ok. 27 st. C) po sprężeniu do 2 atm podgrzałby się do
600 K (ponad 300 st. C)! Dla gazu doskonałego pV=nRT, czyli p/T=nR/V: iloraz
ciśnienia i temperatury jest stały w równowagowym procesie IZOCHORYCZNYM
(gdy objętość jest stała, co oczywiście nie ma miejsca przy sprężaniu). Co
więcej, gaz doskonały praktycznie nie ogrzewałby się podczas sprężania
(jedynie praca wykonana nad gazem w celu sprężenia zamieniłaby się na
ciepło) ani nie chłodził podczas rozprężania. Obserwujemy te zjawiska, bo w
rzeczywistych gazach są oddziaływania przyciągające między cząsteczkami i
podczas sprężania (cząsteczki zbliżają się do siebie) energia potencjalna
tych oddziaływań maleje, zamieniając się w dodatkową en. kinetyczną
cząsteczek, co powoduje wzrost temperatury (i na odwrót podczas rozprężania).
[color=blue]
> Cieplo wlasciwe wody to 4200j/kg*C, a cieplo parowania 2260J/g. Rachunek jest prosty:
>
> 1. szklanka = 200g wody
> 2. wezmy temperature poczatkowa 80C
> 3. i koncowa 30C
>
> Zeby ostudzic wystarczy.. no wlasnie ile?
>
> 4200/5 = 840 (ktos wie czemu /5?)[/color]

Bo jest 200 g wody, a to 5 razy mniej niż 1 kg.
[color=blue]
> 80-30=50
> 840*50=42000
>
> Czyli trzeba odebrac od wody 42000J
> No to...
> 42000/2260 = 18,58
>
> Jesli odparujemy z tej szklanki 18g wody, to bedziemy mieli zamiast 200 jedynie 182g,
> ale o temperaturze 30C i to BEZ wymiany ciepla z otoczeniem.[/color]

Racja. Parowanie z pewnością odgrywa rolę podczas stygnięcia herbaty. Ale
wymiana ciepła z otoczeniem też zachodzi. Aby herbata nie wystygła,
potrzebny jest przecież termos, nie wystarczy tylko nie dopuścić do
parowania. Jeśli zamkniesz gorącą herbatę w zwykłej butelce, też wystygnie,
tylko trochę wolniej, a przecież nie paruje. Jak włożysz wódkę do lodówki,
to też się ochłodzi, a nie paruje. :)
[color=blue]
> Przelewana herbata stygnie, bo ma duza powierzchnie parowania!
> Tak samo kiedy sie na nia dmucha! Nie ma to wiele wspolnego z wymiana ciepla
> z otoczeniem (powietrzem), bo przeciez:
>
> (wezme to samo, czyli odebranie od szklanki 42000J)
>
> Powietrze wejsciowe 20C
> wyjscowe 30C
> Ogrzewamy je o 10C, czyli chloniemy:
> 1020*10=10200J/kg
> Czyli 42000/10200=4,12
>
> Aby ochlodzic ta szklanke trzeba ogrzac o 10C ponad 4m3 powietrza. Gdyby ta
> herbata ostygla grzejac powietrze, to w przecietnym pokoju zrobiloby sie
> o 1C cieplej. I tak po kazdej herbacie :)[/color]

Promieniowanie cieplne! Wymiana ciepła z otoczeniem odbywa się głównie przez
promieniowanie. Grzeją się bezpośrednio ściany, nie tylko powietrze w
pomieszczeniu.
[color=blue]
> I dla lubiacych eksperymentowac z herbata zadanie.
> Mamy szklanke herbaty, goracej. Mamy zamiar czekac az ostygnie, mamy tez
> zamiar ja poslodzic. SPieszy nam sie, wiec wazne jest jak bedzie szybciej:
>
> 1. poslodzic i czekac
> 2. czekac i poslodzic jak ostygnie
>
> Ktos zna odpowiedz?[/color]

Wstrzymać się ze słodzeniem, bo do rozpuszczonych cząsteczek cukru
przyklejają się cząsteczki wody, co utrudnia parowanie.

MacAaron