temperatura poszczepienna


W obronie krzyża

Mała pare zdan o tych szczepionkach acelularnych, to co znalazlam w necie.

Na rynku dostępne są dziś nowe, ulepszone preparaty - niestety odpłatne. Są to szczepionki acelularne (DTPa). Tradycyjne, bezpłatne szczepionki (DTP) przeciw błonicy tężcowi i krztuścowi zawierają pełnokomórkowe zarazki krztuśca. Szczepionki acelularne zaś - krztusiec bezkomórkowy. Dzięki temu rzadziej występują po nich reakcje poszczepienne, np. wysoka temperatura. Warto podać szczepionkę acelularną maluszkowi z osłabioną po chorobie odpornością lub jeśli po pierwszej dawce DTP wystąpiły skutki uboczne. Szczepienie acelularnym krztuścem jest szczególnie zalecane dzieciom ze schorzeniami neurologicznymi i dlatego w ich wypadku jest bezpłatne. Według nowego kalendarza szczepień, acelularną szczepionkę bezpłatnie dostają również sześciolatki.



Dziewczyny które szczepiły juz 3 raz na żółtaczke czy wasze maluszki miałyu jakieś objawy poszczepienne ???bo mój Miłoszek dziś ma temperatury 38...a wczoraj był szczepiony.... a jeszcze tak z tą żółtaczką straszyli... a szczepionka dalej ta sama



powiem wam co mnie niepokoi ,otóż synuś ma na ramieniu po szczepieniu taką czerwona kroste..niby to normalny odczyn poszczepienny ,ale ja sie martwie czy nie za duże to ? a jak jest u waszych maluchów?
jeszcze jedno ,zmierzyłam m gorączkę i ma 37,2 czy to normalna temperatura ,po podobno u niemowlaków jest nieco podwyższona ,slyszałyscie o tym???
Problem kupek nadal jest ,dzic po dwuch dniach pojawiła sie w pieluszcze śmierdząca kupencja, po całym dniu bólów , sama nie wie czy to nie z powodu tej witaminy D ,bo podaję od kilku dni ,poza tym podaje tez więcej mieszanki niz mojego..może to tez wina tego??Co wy o tym myślicie???Jezeli tak dalej bedzie tez przejde na bebilon pepti, tak jak sugerowała pediatra



witam wieczorkiem....

My dzis juz po szczepieniu... jejku, dobrze ze J. byl ze mna, bo sama rady bym sobie chyba nie dala... myslalam ze dzis tylko szczepienie a tu jeszcze wizyta kontrolna u lekarza i niewiadomo po co komu potrzebna wizyta u "health visitors", ktory potrafi tylko zapytac czy dzidzia ok? ... w sumie trzy gabinety zaliczone.... z kazdego Julka z placzem wychodzila ... a ja razem z nia... jak ona placze ... ja wyje razem z nia.... wiem ze badania sa koniecxzne .... ale zdaje mi sie jakby oni (lekarze) ja krzywdzili.... czas karmien sie poprzestawial przez nieplanowana tak dluga wizyte w osrodku ... w miedzyczasie troche herbatka ja dopajalam.... zaraz po szczepieniu w domu byl starszny krzyk uspokoila sie dopiero przy cycu, pospala 30 min. i znowu zalosny placz, pozniej krzyk jakby ja ze skory obdzierali i po chwili krotki sen i tak w kolko.... ponoc.... po szczepieniu sie dzieci nie powinno kapac... nie wiem czy to prawda czy to jakis zabobon... ale dzis pierwszy raz mala nie byla kapana przed snem... o karmieniu przed snem tez nie bylo mowy... starcila apetyt .... zobaczymy do ktorej wytrzyma.... ostatni jej posilek o 17 byl.... a od 20 spi... modle sie tylko zeby dziecinka spokojna noc miala, bo po naszej ostatniej wyprawie do tego nieszczesnego osrodka Julka 24 godziny dochodzila do siebie i budzila sie w nocy z wielkim placzem.... i zeby temperatury wysokiej nie dostala...

... wiecie moze jak dlugo po szczepionce moga wystapic te poszczepienne dolegliwosci??? zapomnialam zapytac lekarza... ... mam nadzieje ze jutro bedzie juz dobrze.... ze dziecinka zapomni.... tyle z naszego dzisiejszego dnia...



Macie jakieś doświadczenia z tą szczepionką? Postanowiłam podać ją Dzidziawie tym razem. Do tej pory miał normalne szczepionki i o reakcjach poszczepiennych mogłam sobie tylko posłuchać od innych mam. U nas nic. Zero. Teraz - tragedia. Szczepionka była we środę rano, do wieczora nic się nie działo. Następnego dnia Dzidziawa był cieplutki (pewnie stan podgorączkowy - nie dał sobie zmierzyć temperatury ) ale jeszcze było w miarę ok. Apetyt dopisywał. W nocy zaczęło się rozwolnienie i temp powyżej 38. Dałam Efferalgan. Usnął ale długo się przedtem męczył. Teraz jest nerwowy i niewyspany. Właśnie drzemie ale co jakiś czas się budzi a normalnie raczej mu się to nie zdarza

Było tak u Was? Ile to może trwać?

Pzdr,

Z



Dziś zaszczepiłam synka zaległą szczepionką DTP, i IPV, około godziny 17 nagle pojawiła się gorączka 38,2 więc podałam paracetamol w czopkach, za pół godziny idę zmierzyć temperaturę mając nadzieje że się zmieniła i co widzę 39,2 zamiast spaść - podrosła. Mój syn w ogóle nie zareagował na paracetamol, czy to jest w ogóle możliwe. Teraz podałam mu ibufen - opaty na zupełnie innym składniku, ale jak narazie poprawa jest tylko do 38,8. Czekam co będzie dalej.
Czy wasze dzieci też tak reagują po szczepionkach? No i czy ktoś słyszał o przypadku braku jakiejkolwiek reakcji na paracetamol?




koralia, nic innego na infekcje wskazującego nie występuje, czyt. katar, kaszel.

A trzydniówkę już miał?? Bo może to nie reakcja poszczepienna, a coś bardziej banalnego....
Dodam trzydniówka u nas wystąpiła w opcji trzy dni bardzo wysokiej gorączki, bez innych objawów chorobowych, tylko brak apetytu i ponadnormalna senność. Tyle, że wysoka temperatura - rzędu 39,8 utrzymywała się przez całe trzy dni i działał na nią tylko paracetamol (ibuprofen/ibufen nie...znaczy nie pamiętam co wtedy dodatkowo miałam). Po trzech dniach minęło, temperatura spadła do poziomu normalnego, tyle że wysypka się objawiła.



Byłam dzisiaj na szczepieniu. 3 wkłucia
Pani pielegniarka poinformowała, zeby zbić temperaturę powyzej 38stopni. I ok, tylko czym? Mam w domu efferalgan, ale tam pisze, ze to jest od 12 m-ca zycia. I teraz nie wiem czy biec do apteki po coś innego czy poprostu podać odpowiednia dawkę dla niemowlaka?



Dziewczyny czy jak szczepilyscie swoje pociechy mmr (odra rozyczka swinka) to w reakcji poszczepiennej wystapila u nich wysypka?
pytam bo moja Amelka miala podwyzszona temperature i pojawily sie u niej pojedyncze czerwone krosteczki bez zadnych czubkow ropnych, same tekie plamki - spotkalyscie sie z czyms takim???
pozdrawiam
A.




a teraz powiem wam co mnie niepokoi ,otóż synuś ma na ramieniu po szczepieniu taką czerwona kroste..niby to normalny odczyn poszczepienny ,ale ja sie martwie czy nie za duże to ? a jak jest u waszych maluchów?
jeszcze jedno  ,zmierzyłam m gorączkę i ma 37,2 czy to normalna temperatura ,po podobno u niemowlaków jest nieco podwyższona ,slyszałyscie o tym???


Odczyn po szczepionce jest ok, gula może być nawet całkiem spora. Marta miała wielkiego guza, Lilka dużo mniejszego. Z tego co wiem to czym większy tym lepszy, ale nie dam sobie głowy uciąć za tą informację. Ta krosta w końcu pęknie tak, że się nie przestrasz.

Temperatura jak najbardziej ok. Nie wiem jakim termometrem i gdzie mierzylaś, ale jakby nie było idealna. Niemowlaki mają temp. normalną 37,2-37,4. Jak mierzysz zwykłym w odbycie to trzeba odjąć pół stopnia (czyli 5 kresek), jak w uchu elektronicznym to odczyt jest od razu prawidłowy (my mierzymy dousznym)



Dziewczyny to jakiś koszmar
Przed chwilą wróciliśmy od lekarza, nie ma żadnych objawów choroby, mocz zbadany i wynik wzorowy, oskrzela, uszy, brzuch gardło - czysto.
Pani doktor nie może stwierdzić czy to na pewno reakcja poszczepienna.... może tak a może nie....
Teraz temperatura jeszcze wyższa, po powrocie miała 39,7...leży całą poobkładana wilgotnymi pieluchami, dałam znowu Ibufen po 7 godz od poprzedniego....dziś od rana nic nie jadła, jedynie wypiła butlę kaszki z mlekiem....
Jeśli to od szczepionki to to chyba jakieś nieporozumienie jest one mają pomagać do jasnej cholery chyba...




Moja córka co prawda nie MMR była szczepiona ale Priorixem (z tego co kojarzę stosowane są zamiennie). I u nas atrakcje wszelakie związane z tym szczepieniem trwały ponad dwa tygodnie - wysoka temperatura, biegunka, ogólne osłabienie, wysypka. Generalnie mała bardzo źle zniosła to szczepienie

Podobne objawy poszczepienne, najgorzej było z biegunką, gorączka przeszła sama a dworu unikałam

EDIT: szczepienie MMR



Fakt, że troszkę dzieci wokoło a żdnego innego nie znam coby przeszło. Z weroniką nie było jeszcze tak źle, ale Dominika przeszła ją strasznie łącznie z temperaturą podchodzącą pod 40 i ciężką do zbicia.
Może odra poszczepienna występuje i nie tak rzadko ale w bardziej ograniczonych objawach.



To raczej zwyczajne )
Najlepiej zaraz po szczepieniu rozmasowac miejsce zastrzyku (nawet jak sie male drze i wyrywa), wtedy lek lepiej sie wchlonie, nie powstaja pozniej zrosty i psiaka po zastrzyku tak nie boli. Sprawdz, bo moze w miejscu szczepienia jest "kuleczka" - jesli tak, staraj sie ja rozmasowywac, nawet dosyc mocno. Jesli sie tego zaniedba, zdarzaja sie otorbienia i pozniej jedyna rada jest wyciecie powstalego gruzla.
Wprawdzie psom sie w 90% lek wchlania, nawet po dluzszym czasie, ale to co napisalam powyzej, tez sie zdarza! Naprawde!

Wogole zawsze po szczepieniu powinno sie zwracac uwage na psa. To, ze ma odczyn i go szczypie-boli, to nie jest klopot. Jednak moze nastapic wstrzas poszczepienny, zwlaszcza niebezpieczne sa szczepionki p.wsciekliznie. Jesli psiak ma temperature/wymiotuje/jest bardzo osowialy nalezy natychmiast jechac do weta. Lepiej chuchac na zimne niz sparzyc sie na goracym...

Dobrze jest szczepic psy w takim momencie, abysmy mogli je przez nastepny dzien-dwa obserwowac. Bezposrednio po jakimkolwiek szczepieniu nie zaleca sie zadnych wyjazdow, zmiany otoczenia (to dotyczy zwlaszcza szczonkow przed wyjsciem od hodowcy). Kilka dni trzeba odczekac.